29 września 2013 08:58

Puchar Świata w Permie. Rudzińska i Buczek tuż poza podium

Dobry występ zanotowała polska reprezentacja na kolejnej edycji Pucharu Świata w konkurencji na czas. Polacy w niezłej formie, niestety do podium nie wystarczyło. Najlepsza z Polek, Ola Rudzińska (Pol-Inowex Skarpa Lublin) jako jedyna dotarła do strefy medalowej.


Polski ćwierćfinał

„Start w Rosji to zawsze spore wyzwanie ze względu na to, że gospodarze wystawiają bardzo mocną reprezentację. W biegach finałowych jednak wszystko mogło się zdarzyć – jesteśmy dobrej myśli przed wyjazdem” – komentuje nasza czołowa zawodniczka.

Lublinianka nie była jednak faworytką po eliminacjach – z czasem 8,91 zajmowała dopiero 7. pozycję. Świetny występ w tej rundzie zanotowała Klaudia Buczek, która uzyskała rekord życiowy – 8,54 sekundy i w finałowej szesnastce rozstawiona została na drugiej pozycji.

Drabinka pucharowa jest jednak nieubłagana i Polki trafiły na siebie w biegu o wejście do półfinału. Minimalną różnicą czasów (8,69 s do 8,72 s) wygrała Ola. Bardzo wyrównany bieg pokazał, że obie dziewczyny biegają równo i bardzo dynamicznie – szybko, co jest dobrym prognostykiem przed wieńczącym sezon tourze pucharowym po Chinach i Korei.

W awansie do ćwierćfinałów mogła zaszkodzić Oli jeszcze Monika Prokopiuk, jednak uległa klubowej koleżance, z czasem 10,09 s zajmując ostatecznie wysoką, dziewiątą pozycję. Zbierająca swoje pierwsze doświadczenia w seniorskim Pucharze Patrycja Chudziak weszła do finału na 13 pozycji – niestety uległa byłej Mistrzyni Świata Maszy Krasawinie zajmując ostatecznie miejsce 15.

W finałach panów nawyższe, 7 miejsce wywalczył Marcin Dzieński. „Rambo” wszedł do szesnastki na 4. miejscu, pewnie awansował do ćwierćfinału. W pojedynku z Arsenijem Szewczenko pogubił się już na starcie sprawiając Rosjaninowi – późniejszemu triumfatorowi imprezy – spory prezent.

W innym biegu rozstawiony na 10 miejscu Łukasz Świrk odpadł z przyszłym srebrnym medalistą – Liborem Hrozą. Nie obyło się bez emocji technicznych, po proteście Łukasza (źle wybrana lina) bieg był powtarzany, jednak Łukasz popełnił w powtórce drugi falstart, co wykluczyło go z dalszej rywalizacji.

Do udanych nie mogą zaliczyć zawodów Edyta Ropek (MKS Tarnovia) i Jędrzej Komosiński (KU AZS PWSZ Tarnów) którzy sklasyfikowani zostali odpowiednio na 20. i 17. pozycji.

Zwyciężyli reprezentanci gospodarzy, Arsenij Szewczenko i Alina Gajdamakina. W imprezie startowało 24 kobiety i 26 mężczyzn.

Pełna relacja z zawodów:

Następne czasówkowe zawody 11-12 października w koreańskim Mokpo (po nich zawodnicy udadzą się na dwie ostatnie edycje PŚ do Chin).

Kobiety:

  1. GAJDAMAKINA Alina (Rosja)
  2. LEWOCZKINA Julia (Rosja)
  3. KRASAWINA Maria (Rosja)
  4. RUDZIŃSKA Aleksandra  (Polska)
  5. BUCZEK Klaudia (Polska)
  6. PROKOPIUK Monika (Polska)
  7. ROPEK Edyta (Polska)

Mężczyźni:

  1. SZEWCZENKO Arsenij (Rosja)
  2. HROZA Libor (Czechy)
  3. ZHONG Qixin (Chiny)
  4. DZIEŃSKI Marcin (Polska)
  5. ŚWIRK Łukasz (Polska)
  6. KOMOSIŃSKI Jędrzej (Polska)

Tomek Poznański

Źródła: IFSC




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    Kamiński, jak Bielecki -świat mierzy swoją miarą [moderacja] [6]
    Treść wpisu została usunięta w związku łamaniem regulaminu ( https://wspinanie.pl/forum/read.php?7,581768…

    29-09-2013
    yeti362