24 czerwca 2013 07:20

Letnie miejscówki w Europie. Cz. 1 – kierunek Francja

Gdzie pojechać wakacyjną porą? Jak wybrać rejony, w których da się wspinać w środku lata? Zapraszamy na subiektywne typy naszych wspinaczy. W części pierwszej Mateusz Haładaj poleca miejscówki we Francji.

***

Chcąc scharakteryzować francuskie rejony wspinaczkowe należy na wstępie zaznaczyć, że większość z nich położona jest na południu kraju i z racji klimatu jest tu niewiele miejsc, gdzie najlepsze warunki do wspinania panowałyby w środku lata. Nawet w rejonach wysoko położonych (Céüse, Guillestre, Entraygues, La Balme) lokalni wspinacze wolą się wspinać wiosną i jesienią, kiedy panują doskonałe warunki, to znaczy – jest zimno, a skała ma odpowiednie tarcie. Jeśli jednak ktoś docenia poza wspinaczkowe uroki podróżowania i całokształt, lato jest doskonałą porą do planowania wyjazdów do tej części Europy.

  • Céüse

Céüse(1) to zdecydowanie jeden z najlepszych rejonów w Europie, jest też jednym z najpopularniejszych miejsc do wspinania wśród obcokrajowców. Ma na to wpływ łatwy dostęp, duży wybór dróg we wszystkich stopniach trudności oraz łagodne warunki panujące tu latem.


Majestatyczny Céüse (fot. Mateusz Haładaj)

Wapienny mur o długości ponad dwóch kilometrów  dumnie wypiętrza się ponad doliną, w niektórych partiach osiągając wysokość 120 m. Obecnie znajduje się tu ponad 300 obitych dróg sportowych i wielowyciągowych, a pośród nich wiele linii światowej klasy. To właśnie takie drogi jak Biographie, czy jej przedłużenie, Realization rozsławiły rejon na arenie międzynarodowej.

Cechą wyróżniającą wspinanie w Céüse jest doskonała jakość skały i różnorodność charakteru wspinania w poszczególnych sektorach. Amatorzy małych chwytów i płytowych dróg znajdą tu wiele ciekawych propozycji (Thorgal, Berlin,Un pont sur l’infini), z kolei sektor Cascade zachwyca dynamicznymi drogami w przewieszeniu, po dobrych chwytach. Bardzo duży wybór znakomitych linii oferują również sektory: Berlin, Biographie i Demi lune. To jedno z tych miejsc, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie, począwszy od 5a. Na deser pozostaje kilkadziesiąt dróg wielowyciągowych, biegnących głównie w prawej części muru. Statystycznie rzecz ujmując, najwięcej ciekawych propozycji mieści się w przedziale 6a – 8b.

Wspinaczom przyzwyczajonym do hiszpańskich przewieszeń i kaloryferów tutejsze drogi mogą się wydać nieco wymagające, dominują lekkie przewieszenia i mniejsze chwyty, za to charakter większości dróg jest zdecydowanie ciągowy. Céüse odbiega również od hiszpańskich standardów długością podejścia pod sektory. Deniwelacja rzędu 700 m wymaga godzinnego spaceru pod górę, jednak – jak mówią doświadczeni zawodnicy – po kilku bolesnych podejściach wytrzymałość rośnie z dnia na dzień.

To właśnie dzięki swojemu położeniu na prawie 2000 m n.p.m. mur nadaje się świetnie na letni wyjazd. Różne wystawy poszczególnych sektorów umożliwiają wybór celów w słońcu lub w cieniu.

Najwygodniejszym miejscem do stacjonowania w tym rejonie jest camping les Guerins (potocznie zwany campingiem u Gerarda) położony najbliżej ścieżki podejściowej. Ostatnio w okolicy pojawiło się sporo alternatywnych opcji w postaci domków na wynajem (Gites). Wszelkiego zaopatrzenia można dokonać w odległym o 20 km Gap, stąd też w odległości kilkudziesięciu kilometrów znajdują się inne ciekawe rejony (Guillestre, Orpierre, St. Leger du Ventoux).

Niekompletny przewodnik można znaleźć tutaj.

  • Orpierre

Rejon, położony niedaleko Gap(2), stanowi świetną odskocznię od wspinania i przebywania w górskim i surowym krajobrazie Céüse. Tutejszy sielankowy klimat dużo lepiej pasuje do koncepcji wspinaczkowych wakacji – zero podejścia, rzeka, kemping z basenem i klimat średniowiecznej wioski na wyciągnięcie ręki. Za to słońca nieco więcej.


Sielankowe klimaty Orpierre (fot. Mateusz Haładaj)

Mimo, że większość tutejszych propozycji to drogi piątkowe i szóstkowe, również mocniejsi zawodnicy znajdą tu coś ciekawego. Sektor Chateau oferuje sporo znakomitej jakości dróg od 7a do 8b+. Dominującym rodzajem chwytu są charakterystyczne półeczki kojarzące się niektórym sceptykom ze wspinaniem w kamieniołomie. Skała jest w istocie bardzo lita, a w niektórych miejscach pokrywa ją szata naciekowa.

Na miejscu logistyka jest bardzo uproszczona: jedno małe miasteczko, jeden kemping i 5 minut spaceru w skałki, słowem – prawdziwa sielanka. Dni restowe można sobie urozmaicić wycieczką nad pobliskie jeziorko, albo wizytą w którejś z pobliskich średniowiecznych miejscowości.

  • St. Leger du Ventoux

Podążając na zachód od Gap po około dwóch godzinach jazdy wypiętrza się masyw mont Ventoux, właśnie u jego podnóża znajduje się malowniczy rejon St. Leger(3). Położony na uboczu cywilizacji zakątek oferuje wspinanie doskonałej jakości oraz duży wybór dróg, chociaż podczas letniej wizyty zakres działalności zawęża się do kliku sektorów. Na szczęście należą one do najciekawszych.


Wschodnia ściana w St. Leger du Ventoux (fot. Mateusz Haładaj)

Na La Baleine i Face Est słońce zagląda jedynie wczesnym rankiem, po południu można odwiedzić FF Meuch, a Face Nord daje możliwość wspinania przez cały dzień. Zmotywowani zawodnicy zdołają się również powspinać na południowej ścianie wcześnie rano lub późnym wieczorem. W całym kanionie dominują długie ciągowe drogi po kaloryferach i krawądkach, a większość z nich mieści się w przedziale 7a – 8b. Początkującym wspinaczom będzie ciężko znaleźć ładne drogi szóstkowe, ale miejscowy przewodnik zawiera opis dwóch pobliskich rejonów Malaucene i Bedoin, które mogą ten problem rozwiązać.

St. Leger to jedno z tych miejsc, do których chce się wracać. Piękny kanion z rzeką, zapewniającą orzeźwienie, tworzą idealną oprawę wakacyjnego wyjazdu, również z rodziną. Na dodatek nawet w szczycie sezonu nie ma tłumów.

Na miejscu dozwolone jest spanie w namiotach lub w samochodzie (na zadrzewionym parkingu 1 km za wioską). Należy jednak pamiętać, żeby składać namioty w ciągu dnia. Istnieje także możliwość wynajęcia domków lub kwater w pobliskich miejscowościach.

Niekompletne i nieco zdezaktualizowane topo.

  • Ardeche

Rejon położony nad rzeką o tej samej nazwie składa się z kliku mniejszych sektorów oferujących głównie wspinanie rekreacyjne (w pobliżu znajduje się około 700 obitych dróg). Grota Les Branches(4) oferuje nieco trudniejsze wspinanie w znakomitej jakości skale. Mimo, że lokalni wspinacze mogą stwierdzić, iż nie jest to rejon na lato, warto go odwiedzić właśnie o tej porze roku.

Położona tuż nad brzegiem rzeki pochylnia o północnej wystawie umożliwia połączenie doskonałych wakacji ze znakomitym wspinem. Niewiele jest miejsc oferujących tego typu warunki, również dla dzieci.


Sektor Les Branches z imponującą szatą naciekową (fot. Mateusz Haładaj)

W Les Branches obitych jest około 50  dróg,  głównie w przedziale 7a – 8b, a większość z nich przewiesza się pod znacznym kątem. Ewenementem jest Welcome to Disneyland 7b który charakterem przypomina bardziej chodzenie po drzewach, niż wspinanie skalne. To właśnie niesamowita rzeźba naciekowa wyróżnia ten sektor, naprawdę warto spróbować!

Więcej informacji i topo sektora można znaleźć tutaj i tutaj.

  • La Balme

Położony w pobliżu Chambery La Balme de Yenne(5) to kolejny mało znany sektor nadający się do wspinania latem. Podobnie jak w przypadku opisywanych wyżej miejsc, w okolicy można znaleźć wiele innych skał, opisanych w lokalnym przewodniku, które mogą stanowić dobre uzupełnienie. La Balme to osobliwy sektor, który zachwyci sportowych wspinaczy poszukujących celów od 7b wzwyż.


Grota w la Balme (fot. Mateusz Haładaj)

Na imponującej przewieszonej ścianie szarego wapienia obito około 50 dróg, a tuż obok, w wielkiej grocie znaleźć można kilkanaście kolejnych. Potencjał eksploracji tego miejsca pozostawia jeszcze wiele możliwości, głównie w górnej granicy skali trudności. Charakter większości dróg przypomina najlepsze sektory w Hiszpanii – kaloryfery i ciągowe, dynamiczne przechwyty. Pojawiające się od czasu do czasu podkute chwyty nie odbierają ogólnej przyjemności wspinania, stanowią raczej relikt poprzedniej epoki (wiele tutejszych linii otworzył legendarny Michele Piola).

Podobnie jak w wielu francuskich rejonach, również w okolicy la Balme można znaleźć dobrą bazę kempingową lub alternatywę w postaci spania w samochodzie. Samo miejsce należy raczej do mało przyjaznych, ściana położona jest niestety niedaleko ruchliwej drogi.

Więcej informacji i topo sektora można znaleźć na stronie Charlotte Durif.

  • Vercors

Położony w sąsiedztwie Grenoble rejon Vercors(6) znany jest ze wspinania wielowyciągowego, ale znajduje się tu także kilka ciekawych sektorów sportowych. Górski krajobraz i położenie na dużej wysokości przypomina charakterem Céüse i umożliwia wspinanie latem.


Górski krajobraz Vercors (fot. Mateusz Haładaj)

W największym sektorze Pierrot-Beach znaleźć można kilkadziesiąt dróg we wszystkich stopniach trudności, najciekawsza wydaje się przewieszona pochylnia z piękną rzeźbą naciekową. Niestety, wiele tutejszych dróg nie cieszy się popularnością, a najłatwiejsze propozycje zaczynają się od 8a. Odwiedzając Pierrot-Beach trzeba koniecznie zobaczyć położoną u podnóża sektora Gotte de choranche. Dydaktyczna wizyta zapewnia moc wrażeń estetycznych i cenny chłód.

L’auberge Espagnole to z kolei nieco mniejszy przewieszony mur, w którym także dominują kaloryfery. Podobnie jak w innych tutejszych sektorach spośród kilkudziesięciu dróg warto wyłuskać te najlepsze, a w wyborze celów kierować się ilością magnezji na skale. Tina dalle – najmniejszy z opisywanych sektorów, oferuje dynamiczne wspinanie w przewieszeniu i łatwe drogi płytowe, tych ciekawych jest tu kilkanaście.
Wybierając się w skały warto pamiętać, żeby wcześniej sprawdzić ich wystawę, dominują bowiem orientacje wschodnie i zachodnie. Wizytę w Vercors łatwo połączyć ze wspinaniem w innych pobliskich rejonach nadających się na lato: Céüse, Guillestre, Entraygues, La Balme

  • Tarn

Gorges du Tarn(7) to jeden z najpiękniejszych rejonów we Francji i równocześnie jeden z najbardziej znanych. Niezwykle estetyczne wspinanie, duży wybór łatwych dróg i malowniczy krajobraz kanionu czynią z tego miejsca doskonały cel wakacyjnego wyjazdu dla każdego, niezależnie od poziomu. Mimo, że warunki panujące tu latem mogą czasami odbiegać od ideału, wielu wspinaczy przyjeżdża tu właśnie o tej porze roku.


Sektor Grand Toit w Tarnie (fot. Mateusz Haładaj)

Większość skał w Tarnie ma wystawę wschodnią, ale osoby preferujące wspinanie w godzinach porannych z łatwością znajdą zacienione sektory. Dominują długie i ciągowe drogi po dziurach i krawądkach w pionowej i lekko przewieszonej skale. W tym rejonie łatwo można połączyć wspinanie na różnych poziomach zaawansowania, a prawie każdy sektor oferuje dobre drogi rozgrzewkowe.

Ponadto, w okolicy znaleźć można sporo atrakcji. Kąpiele w rzece wpisane są w codzienny rytm dnia, można spróbować spływu kajakowego i odwiedzić sąsiednie miasteczka, których historia sięga średniowiecza.

***

Rady praktyczne

Osobom wybierającym się do Francji po raz pierwszy polecam zabranie rozmówek, chyba, że ktoś dobrze zna francuski… Problemy z komunikacją z pewnością zrekompensuje piękny krajobraz i  bezstresowy klimat południa.

Posiadanie samochodu daje sporo możliwości na dni restowe, jednak warto pamiętać, że Francja jako kraj o wysokiej kulturze umożliwia także bezproblemowe poruszanie się autostopem. Ta metoda może okazać się dobrym sposobem na zaoszczędzenie kilu euro, które lepiej wydać na miejscowe Cuvée. Wino w południowej Francji najlepiej smakuje przecież po intensywnym dniu wspinania…


Mapa Francji z zaznaczonymi polecanymi rejonami

Mateusz Haładaj

***

Warto również nabyć przewodniki wydawnictwa Rockfax: Haute Provence Adriana Berry, obejmujący między innymi rejony Saint Léger, Orpierre i Céüse (dostępny w księgarni wspinanie.pl.) oraz przewodnik Languedoc-Roussillon, w którym opisany został m.in. Tarn (także dostępny w naszej księgarni).

Mateusz Haładaj




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum