7 czerwca 2013 17:34

Drugie klasyczne przejście Longhope Direct na St John’s Head

25 maja James McHaffie i Ben Bransby dokonali drugiego klasycznego przejścia drogi Dave’a Macleoda Longhope Direct na St John’s Head na szkockiej wyspie Hoy.


St John’s Head z linią i trudnościami "Longhope"
(fot. Mark Reeves)

McHaffie, który przeszedł w zeszłym roku przy kiepskiej pogodzie kluczowy wyciąg w stylu RP, powrócił w tym roku na St John’s Head w towarzystwie Bena, by przejść klasycznie całość drogi. Panowie mieli ochotę na szybkie przejście w stylu „T-shirt and shorts”, ale zaraz po przyjeździe na Hoy ich plany zweryfikowała typowo szkocka pogoda.

Zimno i wiatr sprawiły, że przymierzyli się do kluczowego wyciągu dopiero trzeciego dnia pobytu na miejscu. Tym razem McHaffie odczuł trudności tego wyciągu jako wyższe niż za poprzednim pobytem. Ponieważ pogoda miała się utrzymać jeszcze tylko przez krótki czas obaj postanowili następnego dnia podjąć próbę przejścia całości drogi.

Pobudka o 3:30 i wejście w ścianę o 6 rano. W dolnej części ściany zespół rozwinął szybkie tempo, a jedyną trudnością były wszechobecne Fulmary – ptaki zamieszkujące skalne półki. Wspinaczka polegająca w dużej mierze na lawirowaniu między ptasimi odchodami, nierzadko z użyciem kolan z uwagi na scenerię i charakter ściany dostarczała masę emocji. Pod ostatnim wyciągiem zespół pojawił się o 3 po południu i po niepewnej i trudnej wspinaczce przez ostatni okap obaj stanęli na krawędzi klifu.


Ben Bransby na ostatnich przechwytach kluczowego wyciągu "Longhope" (fot. James McHaffie)

Co do trudności,  to zdaniem Jamesa wyglądają one dokładnie tak jak na zdjęciach i filmie. Jest on także pod wrażeniem przejścia McLeoda, który na kluczowym wyciągu, który jest bardzo śliski – osadzał asekurację podczas prowadzenia, co sprawia, że odczuwalne trudności ocierają się o granicę 8b.

James i Ben, by powtórzyć ten wyczyn, potrzebowaliby jeszcze jednej próby i dnia odpoczynku, a na to nie mieli czasu. Ich zdaniem Longhope może być aktualnie najtrudniejszą wspinaczką na morskim klifie, jeśli weźmiemy pod uwagę trudności kluczowego wyciągu.

Wilan

Źródła: ukclimbing




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum