Zimowe przejście Głównej Grani Tatr
Dwaj słowaccy taternicy Michal Sabovčík i Adam Kadlečík dokonali na przełomie lutego i marca br. zimowego przejścia Głównej Grani Tatr. Na grani Słowacy spędzili 15 dni, nie korzystając z grup wspierających ani nie zakładając składów żywności. Przejście zostało dokonane w nietypowym kierunku: od Przełęczy Huciańskiej do Przełęczy Ździarskiej.
Michal Sabovčík i Adam Kadlečík na Lodowym Szczycie
(fot. k2studio.sk)
W czasie wyprawy trzykrotnie strącali lawiny, również ledwo umknęli przed wichurą, która obaliła w Tatrach do ośmiu tysięcy drzew. Wędrówkę granią rozpoczęli w trójkę, ale ich trzeci towarzysz musiał wycofać się z powodów zdrowotnych.
Michal Sabovčík na grani (fot. k2studio.sk)
Mišo Sabovčík, który stracił na grani 7 kilogramów, powiedział w wywiadzie telewizyjnym:
W czasie przejścia na biwaki mieliśmy specjalną liofilizowaną żywność, a na każdy dzień tylko po trzy batony. Wspinaliśmy się ściśle granią i nie opuściliśmy żadnego szczytu.
Michal Sabovčík i Adam Kadlečík na uskoku
Wschodniego Szczytu Żelaznych Wrót (fot. k2studio.sk)
Ostatni tego typu wyczyn miał miejsce przed 35 laty, kiedy to inny słowacki taternik, jeden ze sławnych „pavukov” Pavol Pochyly przeszedł wielką grań samotnie, w bardzo złych warunkach, na dodatek pokonując również grań Tatr Bielskich.
Nie trzeba uzasadniać, że przejście 75-kilometrowej Głównej Grani Tatr stanowi niezwykle poważny wyczyn taternicki. Wymaga świetnej kondycji i ogromnej wytrwałości, zarówno fizycznej jak i psychicznej. Jest to również przedsięwzięcie dość ryzykowne, przede wszystkim z dwóch powodów: dużą część grani pokonuje się bez asekuracji w terenie często trudnym i eksponowanym, nierzadko kruchym, ponadto przejście trwa zazwyczaj na tyle długo, że rzadko sprzyjają pogoda i warunki.
***
Krótki rys historyczny
Pierwsze letnie przejście całej Grani Tatr powiodło się już od pierwszego szturmu piątce polskich taterników w składzie: Zbigniew Hegerle, Zbigniew Krysa, Jerzy Piotrowski, Ryszard Wiktor Schramm i Jan Staszel. Miało to miejsce w dniach 3-13 września 1955 roku. Nie zakładano składów na grani, ale ominięto 6 szczytów, zaś na szereg innych wchodzili nie wszyscy członkowie zespołu.
Szybkim 6-dniowym przejściem Głównej Grani Tatr (ale tylko do Siwego Wierchu) popisali się Ryszard Szafirski i Adam Zyzak w dniach 28 sierpnia – 2 września 1964 (z pomocą dwóch składów żywnościowych, z kilkoma obejściami). Kolejne rekordy pobiły przejścia samotne w 1975 roku.
W trzy dni (70 godzin, w tym 48 godzin efektywnego marszu) pokonał Grań Krzysztof Żurek, a tylko pół dnia więcej potrzebował Władysław Cywiński. Obydwaj zakładali składy żywnościowe, a Żurek korzystał również z pomocy grupy wspierającej.
W 1990 roku pierwszego samotnego kobiecego przejścia dokonała Anna Czerwińska. Nie korzystała z wcześniej założonych składów ani grupy wspierającej.
Bój o zimowe przejście Grani trwał wiele lat i kosztował życie kilku taterników. Doszło do tego, że Zarząd Główny Klubu Wysokogórskiego zaapelował o niepodejmowanie dalszych prób. Nie zastosowała się do niego szóstka warszawiaków: Jerzy Krajski, Czesław Mrowiec, Kazimierz W. Olech, Andrzej Sobolewski, Szymon Wdowiak, i Andrzej Zawada. Przejście powiodło się w dniach 27 marca – 14 kwietnia 1959. Pewnym uchybieniem stylu była przyjęta taktyka: grań pokonywała zmieniająca się dwójka wspinaczy. Pozostali stanowili w tym czasie grupę transportową, która poruszała się obejściami głównej grani.
Autorami kolejnych dwóch przejść zimowych byli taternicy czechosłowaccy. Trwały one jednak dłużej od przejścia polskiego.
Czwarte przejście stało się wielkim sukcesem zakopiańczyków: Piotra Malinowskiego, Józefa Olszewskiego i Krzysztofa Żurka. W 10 dni (14-23 stycznia 1978, a więc w okresie zimy kalendarzowej) pokonali oni Grań, nie zakładając składów i nie korzystając z pomocy grup wspierających. Również w 1978 roku miał miejsce wspomniany wyżej sukces Pavla Pochyly’ego.
Janusz Kurczab
Źródła: novinky.cz, k2studio.sk
zimą czy wiosną? [6]
"Jerzy Krajski, Czesław Mrowiec, Kazimierz W. Olech, Andrzej Sobolewski, Szymon…
Keczup