1 lutego 2013 09:42

Senza Piombo – M10 od dołu na własnej

Austriak Albert Leichtfried to autor słynnej, klikuwyciągowej drogi Illuminati (M11+ WI6+, 2006) łączącej bardzo trudne wspinanie lodowe z drytoolingiem, teraz wspólnie z Benediktem Purnerem udało mu się zrealizować marzenie o drodze o podobnym charakterze, ale poprowadzonej wyłącznie na własnej asekuracji.


Senza piombo – jak widać camy są niezbędne
(fot. Klaus Kranebitter)

Senza Piombo znajduje się w tej samej Val Lunga (Włochy), co wspomniane Illuminati i drogi dzieli zaledwie 15 minut spaceru.

Przejście tej drogi, to zdecydowanie dzieło zespołowe. Przed trzecim wyciągiem Benedikt, który słynie z mocnej psychy, zostawił haki i spity na stanowisku mówiąc: "Rzucę tylko okiem czy się da". Po czym po długiej walce zrobił ten trudny wyciąg OS.


Schemat Senaza Piombo

Z kolejnym wyciągiem nie było już tak łatwo i Albert trochę polatał, wyrywając nawet cama z ryski. Jak pisze był w kropce nie mogąc znaleźć właściwego rozwiązania. Potrzebna była przerwa i zespół wrócił na drogę po trzech dniach 30 stycznia.

Przerwa przyniosła dobry efekt. Albert poprowadził kluczowy wyciąg M10 – "Było jak w filmie. Podczas wspinania dałem z siebie wszystko i skończyłem wyciąg."

Ostatni wyciąg, choć nie trudny, ze względu na warunki (zrobiło się ciepło) okazał się dość niebezpieczny, ale jak pisze Albert, Benedikt znów wykazał się "spokojem".

Mysza




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum