17 września 2012 11:10

Sens opowieści błąka się niczym sama autorka… – recenzja książki „Wędrówki pirenejskie”

Jak wskazuje tytuł „Wędrówki pirenejskie”, książka opowiada o przemierzaniu przez autorkę Pirenejów samotnie lub w nielicznym towarzystwie.

Ujęte w formę maili do przyjaciela krótkie opowieści charakteryzują się monotonią i chaosem oraz  wpadkami stylistycznymi, a nawet gramatycznymi, jakie z całą pewnością nie powinny cechować warsztatu wytrawnej blogerki. Siermiężny niczym praca kafara budowlanego język prowadzi nas przez góry i doliny, wprowadzając zamieszanie poprzez szarpaną chronologię tudzież epizodycznie pojawiające się postaci.

Sens opowieści błąka się niczym sama autorka, co chwila gubiąc szlak. Nizinkiewicz jednak zawsze udaje się wyjść z opresji, dzięki przypadkowi, bądź, jak sama woli uważać, „opiekuńczym Aniołom”, ratującym ją przed obrażeniami czy stawiającym na jej drodze kolebę. Dla odbiorcy schronieniem przed nudą byłaby pointa, lecz tej niestety brak. Gdyż o ile ekskursja może być celem samym w sobie, o tyle opis wędrówki winien stanowić dla czytelnika lekką, zajmującą rozrywkę, nie zaś mitręgę.

Jeśli twórca prozy podróżniczej nie rości sobie pretensji do artyzmu, winien przynajmniej pozwolić sobie na szczerość. Tymczasem w książce pojawia się wiele przekłamań w kreacji samej narratorki: jej emfatyczne deklaracje umiłowania samotności i natury przeplatają się z tęsknymi westchnieniami ku bratniej duszy, romantycznej miłości, a może ku burzliwemu romansowi, różowanemu skandalem?

Niewątpliwym walorem książki jest jej szata graficzna. Piękne zdjęcia autorstwa Nizinkiewicz ilustrują poszczególne etapy wycieczek, zaś edycja na papierze kredowym dodatkowo przenosi akcent artystyczny z tekstu na obraz. Jeśli taka była intencja wydawcy, może należało ograniczyć tekst do podpisów pod zdjęciami?

Książka może być jednak  interesująca dla miłośników górskich wędrówek, zwłaszcza tych, którzy mają Pireneje w swych planach bądź wspomnieniach, oraz dla tych odbiorców, którzy cechują się cierpliwością i niewielkim natężeniem krytycyzmu wobec autorki.

Ilona Księżniczka Łęcka




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    kto czyta nie błądzi ! [39]
    Szanowna Pani Bardzo mi miło, że przejrzała Pani Wędrówki Pirenejskie…

    5-10-2012
    kasia nizinkiewicz

    Recenzja tak zwanej Księżniczki [36]
    Ta recenzja to wyjątkowy przykład zadufania w siebie pani Księżniczki,…

    5-10-2012
    DonCazador