Jaroniec – śmierdzący problem

Od pewnego czasu z przykrością obserwujemy, że na Jarońcu przyrasta (w zastraszającym tempie!) ilość niezakopanych odchodów i papieru toaletowego. "Upstrzony" jest doszczętnie spory fragment lasu tuż obok przepięknej skały wspinaczkowej, a problem nasila się w dni słoneczne, gdy pojawia się więcej amatorów jarońcowego wspinania.

Urokliwa i wyjątkowa ściana Jarońca

Wiem, że "zjawisko" to niestety nie dotyczy tylko Jarońca (Dolina Brzoskwinki). To bardzo dziwne, że są osoby, którym trzeba łumaczyć, iż jest to problem nie tylko estetyczny. Istnieje też ryzyko, że – po kilku suchych dniach – pierwszy wiatr rozniesie "kolorowy" papier dalej.

Bez komentarza…

Nie chcemy, aby taki namacalny brak kultury mógł zakłócić nasze dobre relacje z właścicielem terenu (Tatrzański Park Narodowy) oraz użytkownikami doliny (Wspólnota 8 Wsi). Jednocześnie nikt z nas nie jest babcią klozetową, która charytatywnie miałaby sprzątać to, co inni mogliby po prostu po sobie zakopać.

W imieniu grupy tutejszych wspinaczy, którzy stworzyli Jaroniec i nadal o niego bezinteresownie dbają, bardzo bylibyśmy wdzięczni, gdyby portal wspinanie.pl udostępnił nasz apel swoim czytelnikom.

Jeśli chcesz skorzystać z toalety, której tu NIE MA:

1. Znajdź patyk.
2. Wybierz sobie miejsce i wykop dołek.
3. Załatw sprawę do dołka.
4. Zakop po sobie wszystko, w szczególności papier.

Uszanuj, że działają tu ludzie, którzy swą bezinteresowną pracą stworzyli to miejsce, byś za darmo mógł z niego korzystać. Uszanuj, że jesteśmy tu na gościnie Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Uszanuj, że teren ten należy do Wspólnoty 8 Wsi. Zauważ, że chcesz być częścią CYWILIZOWANEGO społeczeństwa, a Twoje odchody mogą ulec naturalnej utylizacji, jeśli potraktujesz je świadomie.

Kustosze Jarońca