25 lipca 2012 10:51

Jaroniec – śmierdzący problem rozwiązany i trzymajmy tak dalej

We wtorek informowaliśmy o śmierdzącym problemie na Jarońcu. Postanowiliśmy wziąć sprawy w swoje ręce i wczoraj Jaroniec został gruntownie posprzątany (dowody poniżej). Wracamy więc do punktu wyjścia z nadzieją, że śmierdzący temat nie powróci.


Przed i po sprzątaniu


Przed i po sprzątaniu

Przy okazji porządków, przy późniejszej wspinaczce, humor oscylował (delikatnie ujmując) wokół much:

Dwie muchy kupują Mac Kupy i jedna drugą pyta:

– Bierzemy z cebulą, czy bez?
– No, coś ty! Żeby mi z pyska potem śmierdziało!

Mamy więc nadzieję, że nikt poważny nie powie:

„Jedzmy łajno, miliony much nie może się mylić”

Ale na poważnie, walka o udostępnienie Jarońca była bardzo trudna. Dbajmy o niego, przestrzegajmy zasad obowiązujących w TPN oraz bądźmy wspinaczami z klasą. A śmierdzący problem załatwiajmy, jak ludzie kulturalni:

Jeśli chcesz skorzystać z toalety, której tu NIE MA:

  1. Znajdź patyk.
  2. Wybierz sobie miejsce i wykop dołek.
  3. Załatw sprawę do dołka.
  4. Zakop po sobie wszystko, w szczególności papier.

Uszanuj, że działają tu ludzie, którzy swą bezinteresowną pracą stworzyli to miejsce, byś za darmo mógł z niego korzystać. Uszanuj, że jesteśmy tu na gościnie Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Uszanuj, że teren ten należy do Wspólnoty 8 Wsi. Zauważ, że chcesz być częścią CYWILIZOWANEGO społeczeństwa, a Twoje odchody mogą ulec naturalnej utylizacji, jeśli potraktujesz je świadomie.

Kustosze Jarońca

Tagi:



  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum