„Fumar perjudica” razy trzy
Pisaliśmy dziś rano o Fałszywej skromności na Jastrzębiku. Tymczasem jeden z pogromców projektu, Piotrek Czarnecki (CW Totem, Carvingsport) mniej więcej tydzień wcześniej przeszedł inną mocną drogę w tych trudnościach – Fumar perjudica w Mamutowej, przy którym zapisał „pierwsze VI.7”. Przy okazji warto dodać, że w maju klasyka jaskini pokonało jeszcze dwóch panów, Maciek Oczko (Marmot Team, wspinanie.pl) i Jacek Matuszek (climb.pl).
Jeszcze raz Piotrek na „Fałszywej skromności” VI.7, Jastrzębnik
A wracając do Piotrka, na „rozgrzewkę” przed Fumar perjudica przeszedł jeszcze Hipertrofię treningową VI.6. To, obok Czekając na Godoffa VI.6 (zrobiona jeszcze 2007 roku), najtrudniejsze linie pokonane przez Piotrka w Mamutowej.
W westowym kajeciku Piotra znajdziemy cztery drogi 8c, w tym poprowadzoną latem zeszłego roku Welcome to Tijuana w Rodellar.
Brunka