26 czerwca 2012 09:38

Batalion Skała powtórzony – Łukasz Dudek opowiada o wizycie na Pochylcu…

Łukasz Dudek ((The North Face, Rock Pillars, Ocun, 8a.pl) postanowił zmierzyć się z pochylcową  „nowością”. 24 czerwca poprowadził Batalion Skała, historyczny projekt biegnący filarem Pochylca, a rozwiązany niedawno przez Piotrka Schaba. Piotrek zaanonsował VI.7+, Łukasz trudności odczuł trochę inaczej, ale po kolei.  


Dolne trudności „Batalionu Skała”
(fot. Justyna Gulka / Jacek Matuszek /Climb.pl)

Jak deklaruje Łukasz, Pochylec to jedna z najfajniejszych skał na Jurze, według niego najlepsza jurajska skała treningowa oferująca rzadkie u nas ciągowe wspinanie. W taki charakter wpisuje się również Batalion Skała – „wytrzymałościowy, trzymający do ostatnich przechwytów, na którym możemy poczuć przyjemne pieczenie w przedramionach spotykane tylko w westowych ogródkach”.

Z drugiej strony skomplikowana siatka dróg na ścianie i ograniczniki mogą nieco namieszać, a nieznający topo skały przy jednoczesnym braku „podpowiadacza” na dole, może się z lekka pogubić… Wbrew pozorom podobna sytuacja występuje również w przypadku Batalionu, który uważany jest przecież za najbardziej logiczną linię na ścianie, a jednak znajdziemy na nim kontrowersyjny ogranicznik na górze.


Ustalanie właściwego toru jazdy z Szymonem
(fot. Justyna Gulka / Jacek Matuszek /Climb.pl)

Łukasz:

Moim zdaniem „Batalion” wpasowuje się w resztę pochylcowych dróg tzn. bez poznania topografii ściany nie mamy tu czego szukać. Zauważyłem, że czym dłużej człowiek się tam wspina tym ograniczniki wydają się coraz bardziej logiczne :) O ile większość zakazów na drodze można w miarę zrozumieć, to jednak miejsce u góry wydaje mi się zupełnie absurdalne. Mając ekspres między rękami możemy łapać słabego oblaka, ale klamki 30 cm wyżej, której używa się z drogi „I Ty możesz zostać orłem” już nie! Nie sądzę, by ogranicznik ten wiele zmieniał w wycenie całości.

Ograniczniki są zbędne? Wg Łukasza psują urodę dróg:

Nie mogę powiedzieć, żebym był jakimś ultra estetą i  brzydził się wspinania po drogach pełnych zakazów, ale logiczne wydaje się, że w obecnych czasach takie praktyki nie powinny mieć miejsca. O ile z poprawianiem i preparowaniem chwytów nie raz miałem styczność na Weście, o tyle z ogranicznikiem nigdy się nie zetknąłem. Idąc tą drogą możemy zrobić na Pochylcu i 9b, tylko  nie będzie to miało absolutnie żadnej wartości. Nie różniłoby się to od robienia obwodów na panelu, a chyba nie o to chodzi?


Ostatnie trudne ruchy
(fot. Justyna Gulka / Jacek Matuszek /Climb.pl)

Co do wyceny. Piotrek postawił przy Batalionie VI.7+, Łukasz skłania się raczej do francuskiej 8c, bo jak mówi, do drogi pasuje bardziej cyfra francuska. Porównuje również linię do zrobionej trzy lata temu Kiełbasy, która wydaje mu się łatwiejsza, niemniej mieszcząca się w dolnych granicach VI.7.

Jeszcze w temacie wyceny Batalionu:

Do postawienia plusa zdecydowanie brakuje jakiegoś trudnego miejsca. Przechwyty na samym dole, które rzekomo są najtrudniejsze,  udało się ułatwić dzięki haczeniu o okap pięty i palców. W rezultacie ruchy te okazały się nie takie trudne, co sprowadziło drogę tylko i wyłącznie do ciągu bez trudnego miejsca. Po dojściu do poziomej rysy z „Ekspozytury” mamy naprawdę komfortowy rest , który po przejściu kolejnych kilku metrów znów jest wyśmienity. Na samej górze – z kontrowersyjnym ogranicznikiem, jest co prawda sprężający boulder, ale wcześniejszy odpoczynek jest na tyle komfortowy, że już raczej się nie spada.

Brunka




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    Batalion Skała powtórzony - Łukasz Dudek opowiada o wizycie na Pochylcu... [15]
    Lukasz pisze "Idąc tą drogą możemy zrobić na Pochylcu i…

    26-06-2012
    Birbag