24 kwietnia 2012 09:34

Silvia Vidal samotnie 32 dni w ścianie

Katalońska alpinistka Silvia Vidal znana ze swych solowych wspinaczek działała na początku roku w chilijskiej części Patagonii. Efektem było wytyczenie na ścianie Serrania Avalancha nowej drogi Espiadimonis A4 6b 1300 m (plus 200 m terenu do IV+ biegnącego podszczytowymi zboczami).


Linia drogi "Espiadimonis" na ścianie Serrania Avalancha
w Chile (fot. Silvia Vidal)

Na ścianie, do której jest bardzo utrudniony dostęp, wytyczono do tej pory tylko jedną drogę – w 2007 roku Martin Molina "Fideo", Luis Molina i Mariana Gallego wytyczyli Araucania, ale nie osiągnęli wierzchołka.

Podczas trekkingu pod ścianę, wiodącego przez dżunglę i dwie rzeki, Silvii pomagało dwóch wspinaczy, z których każdy niósł 25 kg jej ekwipunku (w drodze powrotnej Silvia znosiła wszystko sama pokonując ten odcinek pięć razy). Ściana Serrania Avalancha startuje prosto z jeziora i Silvia rozpoczęła swoja przygodę z pontonu obierając linię wypatrzoną po przestudiowaniu zdjęć Moliny z 2007 roku.

Wybór linii drogi był nierozerwalnie związany z ogromnym dachem, który znajdował się 350 m nad ziemią, pod którym można było założyć bezpieczny obóz w ścianie. Z uwagi na załamania pogody niezbędne było usytuowanie portaledża w osłoniętym miejscu, co później okazało się nadzwyczaj trafną decyzją.


Silvia i jej obóz w ścianie Serrania Avalancha (fot. Silvia Vidal)

Silvia wspinała się samotnie (znana jest z tego, że wchodząc w ścianę nie zabiera ze sobą żadnego sprzętu umożliwiającego jej komunikację ze światem), przebywając non-stop w ścianie od 8 lutego do 10 marca. Z 32 dni w ścianie, 16 spędziła w portaledżu przeczekując złą pogodę. Pogoda okazała się największym wyzwaniem, podczas wielu deszczowych dni część drogi zamieniła się w regularny wodospad. Zjazdy ze szczytu zajęły Vidal trzy dni.

Wilan

Źródła: Alpinist




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    Piękna przygoda! [12]
    Respekt za wyczyn! i to jeszcze w pojedynkę. 16 dni…

    24-04-2012
    MrDżony