2 kwietnia 2012 09:12

Ciężkowicki remanent

Nadchodzi wiosna, a wraz z nią konieczne zdają się porządki – zwłaszcza, że zostało jeszcze kilka zaszłości z zeszłorocznej jesieni. Zadanie jednak tym trudniejsze, że będzie wymagało w niektórych kwestiach Waszej pomocy i rady, co zrobić z tym „bałaganem”… A zatem niniejsze opracowanie nie uzurpuje sobie prawa do „jedynej, słusznej prawdy” – a jedynie zachęca do dzielenia się swoją wiedzą tak, aby stworzyć w miarę aktualną informację o miejscu.

***

Na dobry początek

Niedawno w świat poszła informacja o złożonym przez Nasz Skały wniosku o udostępnienie dla wspinania Ciężkowic. W oczekiwaniu na pozytywne rozwiązanie przypomnijmy, że rejon Nad Rzeką (Czarownica, Ratusz) jest nieformalną strefą tolerowanego wspinania – podczas, gdy góra wciąż pozostaje zamknięta. Oczywiście zachodzi dysonans pomiędzy obowiązującym prawem, a stanem faktycznym – o czym wszyscy wiedzą.

Nie ma tu nad czym dyskutować. Rzecz jednak w tym, aby w tym szczególnym czasie zachować rozum i rozwagę – a szczególnie zwrócić uwagę na ograniczone użycie magnezji, co należy rozumieć jako czyszczenie po sobie (i innych ;) znaczników i śladów po magnezji. Warto mieć świadomość, że Ciężki będą sprawdzianem – nas wspinaczy – przed trudniejszymi wyzwaniami czekającymi Nasze Skały w podkarpackich piaskach. Naprawdę ta gra jest warta przysłowiowej świeczki!

  • Czarownica

Na znajdującej się nad rzeką Czarownicy powstało kilka nowości, na ścianie tuż koło szosy. Dodatkowo wciśnięte zostały linie pomiędzy istniejące problemy. Przy czym dla lepszej orientacji zostały zaznaczone także stare bouldery.

1. Szemrane Akcje 5C~6A – HE, obłym kantem bez korzystania z rysy po prawej – Tomasz Oleksy 2011
2. Złoty Środek 6B~6C – SD, przez okapik i krawądki, aż po drzewko – Tomasz Oleksy 2011
3. Zaczarowany Ołówek 6B~6B+ – SD przez okapik, sięgnięcie do kładącej się rysy i wyjście do NHR – Tomasz Oleksy 2011
4. Mucha nie siada 6A – SD – Tomasz Oleksy ???

5. Atak Szyszek 6A
6. Fatamorgana 6B/B+ – SD w linii diretissimy drzewa, zejście naokoło – Tomasz Oleksy 2011
7. 6A – SD
8. Piach 6C+ – SD
9. Mariano Italiano 7A/A+ – Z podchwytów, dalekie sięgnięcie do listwy i dalej na obłą, dużą półkę do NHR – Tomasz Oleksy 2011
9a.  Mariano Italiano SD 7B – Tomasz Oleksy 2011
10. Nas nie dogoniat 6B+ – SD
11. Asses of Fire wprost 6B+ – SD
12. Asses of Fire 6B – SD, trawers w prawo i wyjście jak Nabuchodonozor
13. Nabuchodonozor 7B – niski SD – Wersja oryginalna startuje z najniższego chwytu i zabłoconych stopni w wyniku powodzi, która podniosła poziom gruntu – obecnie częściej przechodzony ze startu SD z wyższego chwytu (wycena 7A) – Jakub Bachleda 2005

Przy czym w wypadku boulderów na Czarownicy w opracowaniu jest skompilowanie ich z historycznymi drogami, gdyż w wypadku startów niejednokrotnie pokrywały się liniami.

  • Ratusz

Po zeszłorocznym topowym przejściu White Widow 8A+, aktywność przeniosła się w okolice nowego projektu oznaczonego numerem 39. Przy okazji warto zwrócić uwagę, że jest tam jeszcze więcej możliwości z futurystycznej półki. Dla lepszej orientacji zostały zaznaczone stare bouldery.

33. Projekt (ok. 6B) – Na prawo od przerysy – bardzo zabłocone
34. Kozik 7A+/B – Filarkiem z odciągów, dalej przez dziurkę na prawą rękę, dynamicznie do dobrej półki – wyjście do NHR – Marcin Wróbel, Artur Kozak ???
35. (Bez nazwy) 7A – Z mikro podchwytów na połogim do dziupli i dalej przez dziurki na lewo do półek – Adam Pieprzycki 2011
36. (Bez nazwy) 7A – Start połogim i wyjście w prawo nad okap do NHR – Tomasz Oleksy 2005
37. Just Fuck 7B/B+ – Z krawędzi przewieszenia w górę do NHR – Tomasz Oleksy 2005
38. Just Fuck Trawers 7C – Jak Just fuck tylko do końca dachu i wyjście kantem – Tomasz Oleksy 2005
39. 39. Śmingus Dyngus 7C – Start ze ścisku na połogim i dynamiczne sięgnięcie przez dach do listewek za krawędzią, wyjście jak Just Fuck – Mateusz Prokop 2012
40. Projekt – Łatwy trawers z pierwszych dobrych klam pod dachem – ciekawe, jeśli połączyć to z konkretnym wyjściem.

Poniżej została zaznaczona jedynie „nowość” z roku 2008 – niemniej, jak widać po śladach, rzadko chodzona. Należy więc traktować to jako przypomnienie ciekawej linii, która leży w otoczeniu wielu znamienitych klasyków, które jednak nie zostały jak widać wyrysowane :)

44. Prostata 7B – Startuje w połowie Odyseji Dotyku 1, forsując połogi teren po mikro krawądkach – po ułamaniu startowego stopnia przy próbie Mateusza Prokopa, bez powtórzenia (chyba dużo trudniej) – Tomasz Oleksy, Łukasz Dudek – 2008

Projekt – Start Odyseją i wyjście Prostatą

***

Kilka słów na drogę

Przejdźmy do sprawy Pasywnego Zagłówka. Otóż w listopadzie zeszłego roku na stronach wspinanie.pl popełniłem newsa o kilku nowych boulderach. Zawarta w nim była (zresztą szybko usunięta) informacja o pokonaniu przez Mateusza Kądziołkę problemu startującego z siadu, tak jak Niebanalne Opowieści i kończącego Aktywnym Zagłówkiem. Mateusz, sądząc, że dokonał autorskiego przejścia, zaproponował nazwę Pasywny Zagłówek i wycenę 7B+ (czy raczej trudniejsze od Aktywnego…), przy czym działając w dobrej wierze skonsultował on istnienie takiego rozwiązania z Tomą Oleksym, Maćkiem Kalitą, a później także z Adamem „Siwym” Pieprzyckim – żaden ze wspomnianych panów nie przypominał sobie, żeby taki wariant był robiony na i tak gęstej sieci boulderów o okolicy Sesji Zdjęciowej.

Informacja została jednak przeczytana za Kanałem i na forum można było zastać sprostowanie Michała „Ciżemki” Potępy, który przyznał, że lata temu (około 2002 r.) nie tylko dokonał jako pierwszy znanej powszechnie linii Aktywnego Zagłówka, ale zrobił to również w trzech wersjach: z lewej (oryginalna – start jak Sesja Zdjęciowa), wprost (pod cruxem – obecnie najbardziej popularna) oraz z prawej (tak jak niefortunnie proponowany Pasywny). W każdym razie po otrzymaniu takich informacji fragment dotyczący rzekomej „nowości” został skreślony ze strony. I na tym można by zakończyć sprawę…

Tymczasem niefortunna „nowość” zaczęła żyć własnym życiem, a w serwisie 8a.nu można znaleźć już pokaźną grupę wspinaczy, która dopisała Pasywny Zagłówek do swoich „scorecardów”. Z jednej strony cieszy, że ciekawy choć zapomniany wariant został niejako zrewitalizowany – z drugiej jednak strony warto mieć na uwadze prawa autora, dla którego jest to tylko wersja…

Inną historię można również wysnuć dla Piramidy – podobnie jak Aktywny Zagłówek – mega klasyka Ciężkowic. Problem, jako Piramida Panicznego Strachu, po raz pierwszy został rozwiązany przez Adama Pieprzyckiego pod koniec sierpnia 1998 roku. Zaproponowana wycena opiewała na VI.4, jednak po powtórzeniu przez Tomka Oleksego spadła w okolice VI.3. Skąd taka różnica? Otóż, „Siwy” pokonał całość na łapach, a Toma haczył pietę! Pomijając sens nazywania pokonywanych boulderów oddzielnie, w zależności od patentów – to tzw. Piramida in space jest niczym innym jak najbardziej oryginalną wersją boulderu. Przy czym, warto jeszcze zwrócić uwagę, że tak osiągnięte trudności dotyczyły startu z uczciwego siadu ;)

Wybrane historie Aktywnego Zagłówka i Piramidy wskazują, jak nasza wiedza szybko ulega zatarciu, a że boulderów nie mamy na pęczki to próbujemy wycisnąć z nich, co się da najlepszego. Czasy, kiedy boulderowało kilka osób, odeszły w zapomnienie – istnieje potrzeba dzielenia się publicznie informacjami. Tak jak na wstępie pisałem – mam świadomość pewnych braków powyższego opracowania, dlatego też zwracam się do Was z prośbą o pomoc.

Zapraszam więc do dyskusji na forum lub przesyłania e-maili na adres: redakcja@wspinanie.pl.

(sat)




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    baldy [9]
    bald z nr 34 to nie jest przypadkiem Kozik?? mial…

    2-04-2012
    stokrot

    z innej beczki bulderowej [11]
    Zupełnie abstrahując od Ciężkowic, jak ogólny trend eksploracji w połączeniu…

    2-04-2012
    _krzychu