20 marca 2012 10:28

Co nowego u pań?

Wyjdźmy na moment poza hiszpańskie ściany i zajrzyjmy w Dolomity. We włoskim rejonie Pian Schiavaneis przejście swojej najtrudniejszej sportowej drogi świętowała Angelika Rainer.

Włoszka, dodajmy świeża zwyciężczyni Lodowego Pucharu Świata, poprowadziła linię Non mollare 8b+, swój porachunek sprzed kilku lat, do którego wracała, kiedy tylko znalazła chwilę przerwy w specyficznym treningu pod zawody, a jednocześnie nie nękały jej kontuzje (paskudna kontuzja łokcia pokrzyżowała jej plany w sezonie zawodniczym 2011).


Angelika na "Non mollare" 8b+ (fot. Marco Servalli)

Przejście Non mollare dowodzi, jak wszechstronną zawodniczką jest Rainer. Nie po raz pierwszy zresztą, w 2008 roku pokazała klasę robiąc pierwsze kobiece przejście Italia ’61 (220 m, 8a), wytyczonej jeszcze w 1961 roku, a uklasycznionej w 2004 roku przez Mauro Bubu Bole.   

Jako, że nijak nie da się uciec od hiszpańskiego wspinania, odnotujmy jeszcze trzy przejścia damskiej czołówki.

Daila Ojeda poradziła sobie z Gran Blau 8b+/c w Olianie. Jednocześnie dziewczyny siekające sportowe ekstremy spod znaku 8c+, pokazały, że umieją wspinać się również onsajtem. I tak, Francuzka Alizée Dufraisse przeszła bez znajomości Ramadan w Siuranie (nam znany chociażby z ubiegłorocznego przejścia Agnieszki Banaszek).


Francuzka na "Ramadan" 8b (fot. Tony Cappucino)

Tymczasem rodaczka Dufraisse, Caroline Ciavaldini, po onsajtowych „wpadkach” na serii łatwiejszych dróg (między innymi w Annecy), poprowadziła od pierwszej wstawki Xiketeta 8b w Margalefie. Więcej o swoich ostatnich przejściach i o tym, czy Xiketeta padła OS czy może jednak FL, Francuzka pisze na swoim blogu.

Brunka

Źródła: kairn.com, carolineciavaldini.com, dailaojeda.blogspot.com




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum