25 stycznia 2012 10:06

Rewolucja na Cerro Torre

Ta wiadomość, jak mało która, wywołała oddźwięk wśród wspinaczkowej społeczności na świecie. 17 stycznia Amerykanin Hayden Kennedy i Kanadyjczyk Jason Kruk wspięli się na Cerro Torre w Patagonii przez  tzw. Compressor Route (zwana też Drogą Maestriego) bez użycia nitów osadzonych na drodze przez Cesare Maestriego w 1970 roku. Podczas zjazdów usunęli oni większość nitów sprawiając, że Compressor Route w oryginalnej formie przestała istnieć.

Przejście to jest interesujące nie tylko ze wspinaczkowego punktu widzenia i pokonanych trudności – wycena po „czystym” przejściu opiewa na 5.11 A2, ale przede wszystkim w kontekście etyki wspinaczkowej i dopuszczalności w ingerencję istniejącej już drogi. Dodajmy, drogi nie byle jakiej.

Przejście Kennedy’ego i Kruka było wyjątkowo szybkie i zajęło im 13 godzin z Przełęczy Nadziei.  Podczas wspinaczki nie korzystali oni z drabin nitowych Maestriego a jedynie z nitów osadzonych na stanowiskach. Poza stanowiskami wpięli się do 5 nitów, z czego 4 stanowiły nity osadzone przez Ermano Salvaterrę w 1999 roku i jeden osadzony w zeszłym roku na wariancie, którego autorami byli Kruk i Chris Geisler.

Droga wspinaczki Jasona i Haydena nie jest tożsama z oryginalną linią Maestriego – panowie wspinali się w linii zeszłorocznej bardzo zaawansowanej próby Kruka i Geislera, kontynuując z najwyżej osiągniętego w zeszłym roku wyciągu, po którym wykonali wahadło w lewo i przeszli dzielące ich od wierzchołka trzy krótkie wyciągi. Podczas powrotu usunęli wszystkie nity na headwallu i na jednym z wyciągów poniżej headwallu. I to właśnie usunięcie nitów Maestriego, bardziej niż samo przejście drogi, wywołało prawdziwą lawinę komentarzy zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych.

Autorzy przejścia nie spodziewali się aż takiego zamieszania wokół siebie po wspinaczce na Cerro Torre. Ich akcja nie tylko spotkała się z ostrą reakcją grupy alpinistów przebywających w tym czasie w El Chalten, ale także miejscowej policji, która zabezpieczyła 102 nity usunięte ze ściany. Obaj członkowie zespołu twierdzą, że decyzję o usunięciu nitów podjęli dopiero na wierzchołku i są gotowi ponieść odpowiedzialność za swoje działania.


Usunięte żelastwo z Drogi Maestriego na posterunku
miejscowej policji (fot. lacachania.com.ar)

Warto przypomnieć, że „czystego” przejścia Drogi Maestriego próbowało już w przeszłości kilka mocnych zespołów. W 1999 roku Włosi Ermanno Salvaterra i Mauro Mabboni  wytyczyli wariant, który omijał z lewej strony oryginalną linię z osadzonymi na niej około 200 nitami. W 2007 roku Amerykanie Zach Smith i Josh Wharton wspinali się włoskim wariantem, uklasyczniając kolejne wyciągi. W końcu w lutym 2011 roku Kruk i Geisler podczas swojej klasycznej próby musieli zawrócić zaledwie 40 metrów poniżej wierzchołka.

Tegoroczne przejście zamyka pewien rozdział w historii podboju Cerro Torre, nie kończy jednak, a wręcz rozpoczyna dyskusję o zmianach, które nadchodzą i których pierwszym znakiem są być może właśnie wydarzenia na Cerro Torre.

W czasie, gdy zamieszanie wokół sprawy usunięcia nitów na drodze Maestriego ciągle było tematem numer jeden serwisów wspinaczkowych na świecie, z Patagonii nadeszła kolejna sensacyjna wiadomość. Młody austriacki wspinacz David Lama, jako pierwszy przeszedł klasycznie Drogę Maestriego

Wilan

Źródła: planetmountain




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum