11 stycznia 2012 11:35

Iker Pou wraca do Margalefu

Iker Pou wzorem poprzednich lat postanowił zainaugurować nowy rok w hiszpańskich skałach. Ulubionym miejscem Baska, do którego wraca w zasadzie regularnie w styczniu, jest Margalef. Wraca głównie po pierwsze powtórzenia miejscowych klasyków, tym razem jednak pokusił się o kilka pierwszych przejść.


Na jednym z miejscowych ekstremów – „La ley innata” 8c+/9a, 2011 (fot. Victor Montilla)

2 stycznia Iker zrealizował stary projekt sektora Ermitage, obity przez ekipera, opiekuna miejscowego schroniska Jordiego Pou. Linia nazwana Nit de bruixes, wyceniona mocno na 9a+, biegnie na lewo (dokładnie druga od lewej) od Albanico de cristal 8c Daniego Andrady.

W charakterze w zasadzie przypomina margalewskie palczaste ekstremy. Zaczyna się partią wycenioną na około 8c, potem mamy bardzo siłową część na odcinku trzech przelotów i wreszcie cruxa polegającego na strzale do dziurki na dwa palce. Bask próbował sfinalizować przejście już zeszłej zimy, wówczas jednak skończyło się na lotach już z końca drogi i urwaniu chwytu.

Poza Nit de bruixes, które niebawem będziemy mogli zobaczyć na filmie, Iker Pou zrobił również świetne pierwsze, onsajtowe zarazem przejście nowości obitej przez Francuza Renauda Moulin – Rocaina dura 8b+ w sektorze Espadelles.

A wracając jeszcze do wspomnianych na początku baskijskich powtórzeń w Margalefie. W styczniu 2010 roku Pou przeszedł jako drugi po Sharmie Demencia Senil 9a+, 15-metrowy palaczasty horror biegnący mocnym przewieszeniem sektora Laboratory. Kilka miesięcy później znów jako pierwszy powtórzył Victimas Perez 9a w Racó de la finesta autorstwa Ramona Juliana Puigblanque. Natomiast na początku ubiegłego roku przyjechał po La ley innata 8c+/9a Daniego Andrady, ulokowaną podobnie jak Demencia w Laboratory.

Brunka

Źródła: kairn.com

Tagi:



  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum