8 grudnia 2011 10:48

Kinga i Kuba na czele rankingu Pucharu Polski 2011 w boulderingu

Przed nami ostatnie rozstrzygnięcia Pucharu Polski w konkurencji prowadzenie, za nami natomiast seria pucharowych edycji w boulderingu, zakończona świetnym finałem podczas 9. Krakowskiego Festiwalu Górskiego.

W tym roku przeprowadzono cztery imprezy Pucharu Polski w konkurencji bouldering, w tym jedną rangi Mistrzostw Polski. Imprezy w większości udane nie tylko ze względu na atrakcyjne miejsca i nazwijmy to „okoliczności” rozgrywania (dwie edycje odbyły się w ramach dużych festiwali, jedna podczas większej imprezy Climbing Summer Cup i jedna w strategicznym miejscu – na Rynku Głównym w Tarnowie), ale również z racji bardzo istotnych zmian, jakie szczęśliwie zdecydowała się przeprowadzić Komisja Wspinaczki Sportowej PZA.


Ważne jest miejsce – Puchar Polski na tarnowskim Rynku
(fot. Paweł Topolski)

A chodzi między innymi o rozluźnienie przepisów – ruch zdecydowanie wychodzący naprzeciw zawodnikom. Już przed pierwszą edycją w Tarnowie (28-29 maja) wiadomo było, że zawody rozegrane zostaną w nowej formule. Podobnie jak w zawodach komercyjnych (towarzyskich) zastosowano w eliminacjach otwartą formułę flash.

Otwarty charakter zawodów przełożył się automatycznie na sporą frekwencję. Choć akurat w przypadku frekwencji zawodników sklasyfikowanych w Pucharze, a więc tych posiadających badania lekarskie (ten wymóg pozostał niezmieniony), bardzo ważne okazało się również drugie posunięcie, a mianowicie zniesienie niepopularnych licencji zawodnika. Jeśli dodać do tego podwyżkę zawodniczej pensji, czyli zwiększenie nagród finansowych, malował się nam całkiem ciekawy sezon. 

A jak wyglądała frekwencja? W rozpoczynającej rozgrywki edycji w Tarnowie wystartowało 54 zawodników i zawodniczek, w II edycji w Zakopanem ciut mniej – 47 (6. Zako Boulder Power im. Bogusia Probulskiego odbyło się w ramach Spotkań z Filmem Górskim), po raz drugi w Tarnowie odnotowano 52 uczestników i wreszcie na sam koniec w Krakowie na 9. KFG walczyło 59 boulderowców. W każdym przypadku już tradycyjnie większość stanowili mężczyźni. To również znalazło odbicie w samej rywalizacji, gdzie dużo więcej niewiadomych jeśli chodzi o wygraną było w stawce męskiej.

Wśród kobiet walka o Puchar Polski 2011 toczyła się właściwie między dwoma dziewczynami, Kingą Ociepką-Grzegulską (KS Korona) i Agatą Modrzejewską (KW Toruń), które od kilku dobrych lat wyraźnie wybijają się spośród reszty naszych pań.

W tym sezonie bezapelacyjnie najlepsza była doświadczona zawodniczka krakowskiej Korony. Tam, gdzie startowała zawsze odnosiła zwycięstwo (nie było jej jedynie w pierwszej tarnowskiej edycji). Kinga ma przede wszystkim niesamowitą łatwość i pewność wygrywania, co było widać chociażby podczas niedawnych Mistrzostw Polski (przy okazji pełne wyniki). Tak naprawdę nie dała żadnych szans rywalkom, topując jak to się mówi na lajcie jako jedyna wszystkie finałowe problemy.

Kolejność na podium w Krakowie odzwierciedla zresztą kolejność (pierwsze 3 miejsca) w rankingu Pucharu Polski. A więc Kinga przed Agatą (notabene dwukrotną boulderową Mistrzynią Polski z rzędu – 2009, 2010) i Sylwią Buczek (MKS Tarnovia).


Od lewej: Agata Modrzejewska, Kinga Ociepka-Grzegulska,
Sylwia Buczek (fot. Adam Kokot/KFG)

U mężczyzn już tak klarownie nie było. Puchar Polski 2011 trafił w ręce Jakuba Jodłowskiego z UKA Warszawa (w ubiegłym roku był drugi za Tomkiem Oleksym). Kuba wyprzedził Piotrka Bunscha z KS Korona o zaledwie 8 punktów.


Od lewej: Piotrek Bunsch, Kuba Jodłowski,
Andrzej Mecherzyński-Wiktor (fot. Adam Kokot/KFG)

Jednak to nie Kuba i nie Piotrek królowali kilka dni temu w Krakowie (pierwszy zajął 4. miejsce, drugi był 5.), ale dość niespodziewanie nieobliczalny, w niedzielę wyjątkowo skupiony i zdeterminowany Mechanior, czyli Andrzej Mecherzyński-Wiktor reprezentujący barwy Reni Sportu. Andrzej świętował zresztą podwójny sukces, bo poza mistrzowskim złotem zmieścił się również na podium PP. Warto dodać, że Mechanior ma na koncie również złoto w MP w prowadzeniu (Wrocław 2006) i MP na czas (Tarnów 2004).

Trochę szkoda, że w końcówce sezonu nie zobaczyliśmy na boulderach naszego najbardziej utytułowanego zawodnika, Tomka Oleksego (MKS Tarnovia), który zajął 9. miejsce w półfinale MP w Krakowie i nie wystąpił w decydującej fazie. Nie było również Marcina Wszołka (KS Korona), który nie pierwszy raz wystąpił w roli routessetera. Jak pisał wcześniej Tomek w zapowiedzi Wrocławia – Marcin postawił w tym roku na zdobywanie konstruktorskich doświadczeń i międzynarodowy kurs routesettera.

***

Pierwsze szóstki w rankingu Pucharu Polski 2011 w konkurencji bouldering:

Mężczyźni

  1. Jakub Jodłowski (UKA Warszawa)
  2. Piotr Bunsch (KS Korona Kraków)
  3. Andrzej Mecherzyński-Wiktor (Reni Sport)
  4. Grzegorz Lenartowicz (KS Korona Kraków)
  5. Aleksander Romanowski (KW Warszawa)
  6. Konrad Ociepka (KS Korona Kraków)

Kobiety:

  1. Kinga Ociepka-Grzegulska (KS Korona Kraków)
  2. Agata Modrzejewska (KW Toruń)
  3. Sylwia Buczek (MKS Tarnovia)
  4. Małgorzata Rudzińska (Skarpa Lublin)
  5. Klaudia Buczek (MKS Tarnovia)
  6. Monika Młodecka (Łódzki Klub Wysokogórski)

Pełny ranking na stronach PZA.

Chwila oddechu i już za kilka dni niektórzy z boulderowaj stawki powalczą o medale Mistrzostw Polski w prowadzeniu na wrocławskim Eigerze. Tym samym poznamy również zwycięzców Pucharu Polski. Trzymamy kciuki za udaną imprezę!

Brunka




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum