22 listopada 2011 09:08

Batura Muztagh Pakistan 2011 – relacja

W sierpniu tego roku działaliśmy w dziewiczej okolicy lodowca Sath Marau, w Karakorum Zachodnim, w okolicach Gilgit, Pakistan. Uczestnikami wyjazdu było 4 członków KW Kraków – Maciej Chmielecki, Jakub Gałka, Piotrek Picheta i Mikołaj Pudo.


Cała ekipa, w tle Koti Chokk (fot. M. Pudo)

W planach mieliśmy eksplorację tego regionu, dokumentację fotograficzną i topograficzną oraz wspinanie. Naszym głównym celem była dziewicza turnia Koti Chokk (ok. 6000 m).

Aklimatyzowaliśmy się na Kuti Pokush 5750 m. Udało się wejść widoczną na zdjęciu, dziewiczą zachodnią ścianą tego szczytu. Było to prawdopodobnie trzecie wejście na tę górę. Dwa poprzednie zostały dokonane od strony wschodniej.


Kuti Pokush i jego zachodnia ściana (fot. M. Pudo)

Po zdobyciu Kuti Pokush. Pod nami zachodnia ściana
(fot. M. Pudo)

Po aklimatyzacji podjęliśmy dwie próby ataku na Koti Chokk. Szczegóły drugiej, bardziej zaawansowanej próby znajdują się na zdjęciu poniżej. Wycofaliśmy się ok 50-100 metrów poniżej szczytu. Główny powód to brak czasu na wejście na szczyt.


Szczegóły ataku na Koti Chokk wraz z orientacyjnymi trudnościami (fot. M. Pudo/M. Chmielecki)

Byliśmy w punkcie oznaczonym jako 5920 ok. godziny 21, gdybyśmy zdecydowali się na zdobycie szczytu, który był już w zasięgu ręki, nie zdążylibyśmy zjechać tej samej nocy do podstawy ściany (zjazdy odbywały się tym samym kuluarem, którym się wspinaliśmy).


Odpoczynek podczas ataku na Koti Chokk (fot. M. Pudo)

Zjazdy w ciągu dnia byłyby zbyt niebezpieczne z uwagi na kamienie i lód, który spadał kuluarem. O słuszności swojej decyzji upewniliśmy się zaraz po wykonaniu ostatniego zjazdu. Gdy tylko górna część kuluaru została oświetlona przez pierwsze promienie wschodzącego słońca, zostaliśmy zaatakowani przez spadające kamienie. Jednym z nich oberwał Mikołaj – na szczęście skończyło się tylko na drobnych obrażeniach.

Podsumowując, niewiele zabrakło do zdobycia głównego celu. Wszyscy wrócili cało, więc uznajemy wyprawę za udaną. W otoczeniu Sath Marau znajduje się wiele potencjalnych celów wspinaczkowych, większość czekająca na swoich pierwszych zdobywców. W przygotowaniu jest obszerniejszy raport dotyczący okolicy. Z wyprawy powstaje film, na razie dostępny jest trailer:

Więcej informacji na naszej stronie: http://pakistan2011.kw.krakow.p/

Chcielibyśmy podziękować sponsorom: firmom ProBud, Polar Sport, Petzl, Beal, Monkey’s Grip, GoPro, Trango.pl oraz Kasi Kowalskiej i Fundacji Anny Pasek.

Wyprawa została zorganizowana przez Klub Wysokogórski Kraków pod patronatem honorowym Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.

Maciek Chmielecki




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    Czekam na więcej. [10]
    "W przygotowaniu jest obszerniejszy raport dotyczący okolicy." Niecierpliwie będę czekał,…

    22-11-2011
    władekv