25 listopada 2011 14:51

Alex Raczyński – potrącony, nawrócony, zagubiony…

„Szkoła przytłacza mnie strasznie… Ogranicza czas na wspinanie. Nie mogę się ruszyć z Łodzi na dłużej, bo szkolne zaległości narosną mi w mgnieniu oka” – żali się na swoim blogu wspinacz pochodzący z miasta aspirującego niejako do stolicy polskiego wspinania skalnego.

W twierdzeniu tym nie ma nic nowego, bo nierozwiązywalna kwestia ograniczeń wynikających z systemu edukacji ciągnie się od wspinaczkowych pokoleń. Jednak jak sie zdaje, wpływa to nieco destrukcyjnie na Alexa Raczyńskiego (Black Diamond, Evolv, ProRock), który zmierzając do szkoły został potrącony przez samochód. Na szczęście skończyło się tylko na szpitalnej obserwacji i traumatycznej obsesji na punkcie zielonej strzałki do skrętu w prawo… ;)


Alex Raczyński – Bor, 2011 (fot. Tony Cappucino)

Pomimo przeciwności Alexowi udało się uskutecznić kilka dni przyzwoitego wspinania.

„Ostatnio mocno boulderowałem i uświadomiłem sobie, że to całkiem fajna forma wspinania. Odkryłem, że nie jest to takie straszne i tylko dla wysokich, choć często wyższych preferuje. Udawało mi się pokonać boulderowe 7C w 2 próbie i 7C+ też dało radę zrobić dość szybko” – choć słowa napełniają miodem serca miłośników małych form, to jednak łodzianin nie do końca zdaje się być „nawrócony”, dodając – „Muszę jednak przyznać, że za sznurkiem tęsknię… Oj tęsknię”.

Tym sposobem bawiąc w Ostašu wbił się w nieznany z nazwy, ani wyceny problem na Malým Střecháču, którego po przejściu ocenił na 7C+. Dokonanie zostało uwiecznione na filmie, który nieco błędnie został podpisany jako powszechnie znany klasyk – Monster of Pop z dopiskiem „extension”. Tymczasem przystawka nieco na prawo od Monstera, a zaczynająca się Luisem Amstrongiem została już ochrzczona w zeszłym roku przez Martina Stráníka jako Luis je Monster. „Wycenę trafiłem. Nazwę nie bardzo” – podsumowuje Alex:

A w moim podsumowaniu dokonań Alexa: szybkie przejście 7C+, 7C w 2. próbie, 7B+ fleszem (Sorry Alex, ale w moim świecie nie ma OS na kamykach – przyp. autora) – to jak by nie było całkiem przyzwoity wynik i mam nadzieję, że tylko przystawka do dalszej aktywności w małych formach, pomimo tęsknoty za wleczeniem sznurka ;)

(sat)

Źródła: alexraczynski.wordpress.com




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    Poprawka [8]
    Hej! Z 7c to oficjalnie zrobiłem w 2 próbie tylko…

    25-11-2011
    warmaster