7 października 2011 12:49

Salathe Wall dla Mayan Smith-Gobat

A jak dolina Yosemite to nie "kto" inny jak El Capitan w roli głównej. Kolejnego, drugiego po Steph Davis, kobiecego przejścia doczekała się słynna Salathe Wall (VI, 5.13b, 870 m). Jego autorką jest Nowozelandka Mayan Smith-Gobat.


Mayan po zrobieniu "Salathe Wall"
(fot. mayanclimbs.com)

Nie była to jej pierwsza przygoda z El Capitanem i z linią Salathe. Dwa lata temu poprowadziła drogę Free Rider, która w zdecydowanej większości pokrywa się z Salathe i omija jedynie jej kluczowe wyciągi przez Headwall. Jak pisze na swoim blogu:

Wtedy, kiedy wspięłam się na El Capa po raz pierwszy, zdałam sobie sprawę, że moje marzenie jest całkiem blisko spełnienia i skupiłam się na próbach na „Salathe”. Uderzająco stroma, otwierająca się rysa na szalenie wyeksponowanym Headwallu przykuła mój wzrok…


Nowozelandka na Headwallu (fot. Danny Uhlmann)

Po wielu samotnych sesjach na kluczowym wyciągu i nieudanej zeszłorocznej próbie, którą pokrzyżowało załamanie pogody, Mayan wróciła na El Capitana w zespole z Seanem Villanuevą.

Nowozelandka prowadziła całość drogi, przechodząc poniżej Headwalla dwa wyciągi alternatywne do oryginalnej linii SalatheMonster Off Width i Huber Boulder. Sean przeszedł klasycznie na drugiego wszystko oprócz kluczowych wyciągów na Headwallu, które poprowadził w dzień po Mayan.

Praktycznie w tym samym czasie klasycznie Salathe przeszedł Nicolas Favresse w zespole z grecką partnerką Argyro.  

Adam Pustelnik (adidas, Black Diamond, Five Ten)

Źródła: mayanclimbs.com, stanford.edu

Przejścia Salathe wyciągami z Free Ridera (Monster Off Width, i Huber Boulder), są praktykowane bardzo często. Praktycznie nie zmieniają one linii drogi, są łatwiejsze i chodzone. Pierwszy omija rysę, której pierwsze przejście klasyczne było długo podważane i która najprawdopodobniej nie ma powtórzenia.

Drugi natomiast stanowi łatwiejszy wariant do tzw. Teflon Corner, który jest niezwykle gładkim, często mokrym i bardzo rzadko chodzonym zacięciem. Po jego wytyczeniu przez braci Huberów, którzy dokonali drugiego i trzeciego powtórzenia drogi, wszystkie pozostałe zespoły szły tym sposobem omijając oryginalna linię.

Yuji Hirayama, który pokonał całość Salathe z jedynie czterema lotami, po pracy nad Teflon Corner zrezygnował z tej opcji na rzecz wariantu Huberów, który przeszedł Flash.




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    Ciekawy sezon na Capie [1]
    Co ciekawe - kilka dni temu Clinton Martinengo zrobił Freeridera…

    7-10-2011
    mutee