12 października 2011 16:40

Rambo w Diabelskim Schronisku

Przy okazji „zerowania miejscówki” Łukasz Dudek napomknął o osobie Pawła „Rambo” Jelonka (Warmpeace, redpoint.pl), który jak się okazało nie ograniczył się tylko do spotowania i orzekania o trudnościach w zapadłej dziurze Diabelskiego Schroniska, realizując swoje dwa odwieczne projekty w Kusiętach.

Nieomal na rozgrzewkę, w pierwszej wstawce tego dnia, Paweł zrealizował Behemota 7C+, którego pokonał bez spoterów (w oczekiwaniu na dojazd Dudka) i tylko z dwoma kraszami. „W głowie: jeszcze 4 ruchy, dasz radę, upadek stąd będzie bolał – motywują mnie na tyle, abym dotarł do końca i wygiełgał na top” – wspomina na swoim blogu ostatnie przechwyty Behemota.

Jak już wspominaliśmy boulder zasługuje, wbrew przewodnikowym wycenom, na wyższą cyfrę. „Według mnie ma znacznie więcej niż 7C, spędziłem na niej około 10 prób, z czego spadłem 3 razy z ostatnich ruchów” –  komentuje Paweł – „Jest to wstępna propozycja podniesienia wyceny, ale wydaje mi się w porównaniu z innymi jurajskimi baldami jak najbardziej trafna.” Na tym jednak nie koniec.

Paweł "Rambo" Jelonek w "norze" (fot.blog.warmpeace.pl)

Paweł „Rambo” Jelonek w „norze” (fot.blog.warmpeace.pl)

„Zahacz prawą piętę i rób statycznie”- podpowiedź Łukasza Dudka okazała się być kluczem do rozwiązania problemu polskiego „The Move” na Szatańskich Wersetach 8A+, który zrzucał Pawła już 20 razy!

„Afrykańskie wspinanie jak się okazuje przełożyło mi się na wspinanie w Diablim Schronisku. 4 dni prób przed wyjazdem nie wystarczyło, abym skontaktował „The Move”. Po wyjeździe chwyty tak jakby się powiększyły – ruch nadal był trudny, ale robliwy ” – z radością podkreśla Paweł przy okazji opisując boulder – „Wersety to linia biegnąca z głębi groty i wychodząca na sam szczyt. 12 ruchów za około 8A/8A+ i kolejne 9 na wyjście. Pierwszym, który wyprowadził je na szczyt był właśnie Duder.  Oboje stwierdzamy, że jest to najładniejsza boulderowa linia na Jurze, w którą się wstawialiśmy.”

Skuteczne zmagania z Wersetami zostały utrwalone na filmie:

„To był kolejny dobry dzień, prawdopodobnie ostatni dzień na wspinanie w Diablim Schronisku. Został mi jeszcze tylko jeden bald w nim, Disturbia, ale z tym poczekam na następny rok” – podsumowuje „Rambo” kończąc pięknie sezon w jurajskim wapieniu.

***

Informacja o problemach z dostępem do Kuropatwy w Kusiętach wzbudziła zainteresowanie na naszym forum. Dzięki Mateuszowi Pleśniakowi w sprawę włączyły się Nasze Skały. Zanim jednak zapadną jakieś wiążące ustalenia przyłączamy się do prośby Mateusza: „Rodzinka trzyma pod skałą gąbki do siedzenia, dykty do zrobienia stoliczka i patyki na ognisko. Jak już ktoś przesuwa w/w przedmioty do wspinania to poukładajcie je z powrotem pod skałą. Tak samo uczyńcie, jak zastaniecie rozrzucone elementy koło skały.”

(sat)

Źródła: blog.warmpeace.pl




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    Gratulacje!!! [1]
    A swoją drogą: jak doczyściliście strop z centymetrowej warstwy sadzy?

    13-10-2011
    Błażej