13 października 2011 14:18

Anglicy pierwsi pokonują Century Crack

Wolfgang Güllich, aby pokonać serię 16 trudnych przechwytów po małych dziurkach na Action Directe skonstruował narzędzie treningowe zwane Campus Boardem. Pete Whittaker i Tom Randall, aby przejść 35-metrową przerysę w dachu, cały rok ćwiczyli w piwnicy na dwóch zbitych na szerokość barku belkach.

Trening pod "Century Crack" (fot. Paul Diffley/Hotaches)

Trening pod „Century Crack” (fot. Paul Diffley/Hotaches)

Dwójka ambitnych Anglików przyjechała do Stanów z niecodziennym planem. Celem ich wyjazdu były przerysy, z ang. offwidth. Nazywa się tak rysy w przedziale od klinowania pięści do kominów, w które można wejść „w całości”. Tego typu formacje omijane są przez większość wspinaczy dalekim łukiem. Tymczasem Pete i Tom okazali się prawdziwymi koneserami klinowania łokci, kolan, barków i innych partii ciała. Jest to tym bardziej wyjątkowe, że jak sami przyznają:

Przyjechaliśmy z Wielkiej Brytanii, gdzie mamy może cztery rysy w tym rozmiarze, w USA cztery takie drogi znajdziesz na każdym metrze kwadratowym.

Wide Boyz, jak nazwali się Anglicy, przyjechali do Stanów już jakiś czas temu i zdążyli sporo namieszać w rysach z kategorii „szerokie”. Swoją podróż zaczęli od Vedauwoo w stanie Wyoming – rejonu znanego z przerys. Nie tylko pionowych czy przewieszonych, ale i takich w dachu. Po zaledwie dwóch tygodniach Pete i Tom zgromadzili niezwykle pokaźny wykaz przejść:

  • Spatial Relations 5.13a
  • Lucille 5.13a – pokonana OS przez Petea.
  • Wing and a Prayer 5.12c
  • Trip Master Monkey 5.12b
  • Squat 5.12b

Następnym przystankiem Wild Boyz był Little Cottonwood Canyon, którego wizytówką jest słynna dachowa przerysa Trench Warfare 5.13a. Obaj panowie nie dość, że przeszli ją w stylu flash, to Pete dodał jeszcze przedłużenie do oryginalnej linii, a Tom pokonał ją solo. Wszystko to stanowiło jedynie preludium  do najważniejszego przejścia.

Jeszcze zanim dotarli do Zion, Whittaker i Randall zatrzymali się na dwa dni przy Century Crack. Długiej na blisko 40 metrów przerysie, która prawie na całej długości prowadzi w dachu. Droga ta pierwszy raz została pokonana hakowo przez Crushera Bartletta w 2001 roku i otrzymała wycenę A1. Kilka lat później linią zainteresował się Steve Haston. Mimo niepowodzenia opisał on swoją przygodę w czasopiśmie „On The Edge”. Przebytą na kilka odcinków drogę Steve nazwał najtrudniejszym offwidthem świata i zasugerował, że jej wycena może zbliżać się do francuskiego 9a.

"Century Crack" i Tom Randall (fot. Steve Barlett)

„Century Crack” i Tom Randall (fot. Steve Barlett)

Od tamtego czasu Century Crack bezskutecznie interesowali się specjaliści od przerys. Tom i Pete jako pierwsi pokonali ten niesamowity dach i to zaledwie w dwa dni. Przeszli go z założonymi wcześniej przelotami, co stanowi odciążenie przy tak długiej drodze.

Z drugiej jednak strony Anglicy piszą, że omijanie przelotów (konieczność obejścia zostawionych w rysie friendów) stanowiło wyzwanie samo w sobie i na pewno nie ułatwiało przejścia.

Panowie choć przyznali, że jest to najtrudniejsza z dotychczas pokonanych przez nich przerys, powstrzymali się na jak na razie od jej wyceny.

Tymczasem Wild Boyz zdążyli już zawitać do Zion, gdzie szybko pokonali wycenioną na 5.13 Gabriel. Na swojej drodze mają jeszcze takie klasyki gatunku, jak Belly Full of Bad Berries w Indian Creek i trochę czasu na wiszenie głową w dół.

Zdjęcia z Century Crack znajdziecie na stronie Alexa Ekinsa.

Adam Pustelnik (adidas, Black Diamond, Five Ten)

Źródła: planetmountain, ukclimbing





  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    Właśnie moja żuchwa oderwała się od czaszki... [40]
    i mlasnęła o podłogę! Lucille OS :-0 Trench Warfare Flash…

    13-10-2011
    biedruń