Ze Skardu przez Tokio
Okrężną drogą (przez Tokio) dotarły do nas informacje i zdjęcia z zimowych wypraw w góry Pakistanu. Tamotsu „Tom” Nakamura, znakomity znawca i eksplorator gór Chin, a od niedawana członek honorowy PZA, przesłał e-mail, jaki otrzymał od pakistańskiej agencji „Jasmine Tours” zajmującej się logistyką zimowych wypraw. Oto jego treść:
Dwóch członków polskiej zimowej wyprawy na Nanga Parbat przyleciało zgodnie planem 1 stycznia 2011 i dotarło do bazy 7 stycznia. Ich przewodnikiem jest Samundar Khan z Chilas.
Wyprawa na GII w składzie: Simone Moro, Denis Urubko i Cory Richards, opuściła Skardu na 5 dni w celu aklimatyzacyjnego wejścia na Khosar Kang. Po dokonaniu wejścia uczestnicy przelecieli przedwczoraj (11 stycznia) do bazy, po drodze zabierając z Paiju zdeponowane tam ładunki.
Baza wyprawy na GII (fot. thenorthfacejournal.com)
Licząca 4 członków pierwsza partia polskiej zimowej wyprawy na Broad Peak, która przyleciała po ekipie Simone Moro, dotarła 11 stycznia do bazy, startując z Askole wraz z 25 tragarzami. Polacy przekazali informację, że na lodowcu Baltoro jest mało śniegu.
Pierwsza grupa Polskiej Zimowej Wyprawy na Broad Peak
(fot. Asghar Ali Porik/Jasmine Tours)
Wcześniej czwórka Polaków i ekipa Simone Moro wylądowali w Skardu, witani na lotnisku przez głównego ministra (Chief Minister) prowincji Gilgit-Baltistan – Syed Mehdi Shaha. Podczas powitania zrobiono pamiątkowe zdjęcia grupowe.
Członkowie zimowych wypraw z ministrem Syed Mehdi Shahem. Pierwszy z prawej Piotr Snopczyński, drugi od lewej Simone Moro
(fot. Asghar Ali Porik/Jasmine Tours)
Wyprawa Gerfrieda Göschla na Gasherbrum I ma przylecieć do Pakistanu 21 stycznia i zamierza dotrzeć do bazy drogą lądową.
Janusz Kurczab