28 grudnia 2010 08:52

Podkrakowskie remanenty

Ostatnie dni roku to najlepsza okazja na inwentaryzację nowych dróg. Zacznijmy od Królowej Jury – Sokolicy.

Celem wyrównania porachunków, pod Sercem we wrześniu pojawił się Marcin Kiecoń i w efekcie poprowadził projekt wyczyszczony i ubezpieczony jeszcze w roku 2006 wspólnie z Mariuszem „bieDruniem” Biedrzyckim (który zapowiada atak na drogę już w roku 2015, jeśli wyleczy paskudną kontuzję, która go obecnie trapi). Nowość zlokalizowana jest pomiędzy drogami Migotanie Zastawek i Z Ręką na Sercu, a jej przebieg mniej więcej odpowiada wędkowej Drodze Malczyka (droga nr 27 w topo).

Droga w dolnej części prowadzi poprzez system wykutych otworów, stanowiących pozostałość konstrukcji grodziska, które funkcjonowało na Sokolicy na przełomie VIII i IX wieku. W górnej części droga przechodzi w zwężający się lej, którego zwieńczeniem jest wąski zacisk. Przez moment w zacisku jest bardzo słabe oświetlenie, co upodabnia tę drogę do nieodległej Sztolni Supermenów.

Proponowana nazwa i wycena to Sztolnia Rika VI.4+. Z racji wyceny i charakteru  (trudny boulder) można podejrzewać, że droga nie miała czystego przejścia wędkowego w czasach Kaskaderów, bo taki wyczyn byłby zapewne opisany i szeroko komentowany. Jednak fakt zainteresowania „Riko” Malczyka tym fragmentem ściany pojawia się w relacjach kilku świadków, stąd nazwa. Droga jest ubezpieczona w sześć ringów i stanowisko, a zakup ringów i kleju sfinansowany został ze środków PZA.

Przy okazji przeprowadzone zostały prace ogrodnicze, w efekcie których usunięte zostały krzaki zarastające Serce. Serdeczne podziękowania za pomoc w tych pracach należą się Andrzejowi Formie oraz Marcinowi Englartowi.

Przenosimy się teraz do Doliny Kobylańskiej, gdzie za sprawą niedoszłego współautora Sztolni Rika pierwszego prowadzenia doczekały się dwie drogi na zapomnianej Ścianie pod Okrętem. Biedrzycki poprowadził tutaj w sierpniu Prawy Lewy Komin VI.1+ (solidne) oraz Abordaż VI.1+. Obydwie drogi ubezpieczył w ringi i stanowiska Grzesiek Rettinger w czasie wielkiej reekipacji „Kobyły”, prowadzonej za środki przekazane przez firmę IBM „Naszym Skałom” oraz ringi pozostające w gestii Komisji Wspinaczki Skalnej PZA. Powyższe drogi miały dotychczas status otwartych projektów.

Prawy Lewy Komin korzysta z ringów wspólnych dla Abordażu w dolnej i Lewego Lewego Komina w górnej części (ta ostatnia to droga o trudnościach VI, poprowadzona około roku 1965). Ringów jest w sumie pięć, ale do czwartego nie warto się wpinać ze względu na tarcie liny. Prawy Lewy Komin ma bardzo brzydką końcówkę i mimo wysiłków autora prowadzenia, raczej nigdy nie będzie drogą całkowicie litą. Trzeba natomiast polecić sąsiedni Abordaż, wyposażony w cztery ringi. Dół drogi, wspólny z poprzednią, jest kruchawy, ale warto to przeboleć, aby dojść do górnego, „westowego” kruksa.

Na Ścianie pod Okrętem również miały miejsce masywne prace ogrodnicze, które wykonał samodzielnie Mariusz Biedrzycki.

I na koniec wzmianka o „kolekcjonerskiej” drodze na rzadko obecnie odwiedzanej Fiali, o której pierwsze prowadzenie pokusił się bieDruń. Chodzi o starą wędkową drogę Środkowa Rysa w Sektorze Zawodniczym, na której miały rzekomo występować trudności VI.1+.

Mimo kilkunastominutowych poszukiwań nie udało się znaleźć sekwencji przejścia dolnej płyty łatwiejszej niż VI.3, tj. tożsamej z sekwencją wytyczoną na początku lat 90. ubiegłego wieku w postaci dolnej części drogi Bajka z Mchu i Paproci VI.3+.

Środkowa Rysa ma nieco mniejszy ciąg niż Bajka z Mchu i Paproci, ponieważ opuszcza w pewnym momencie płytę, kierując się do wyraźnej rysy po lewej, w związku z czym można się wpiąć tylko do niektórych ze stałych przelotów Bajki i warto dołożyć własną asekurację. Ze względu na ilość i jakość stałych przelotów (trzy stare spity o średnicy 8 mm i hak na 25 metrach drogi) oraz rzadko występujące dobre plejsmenty, Środkowej Rysie należy się w opinii autora prowadzenia wycena VI.3 R.


Mariusz „bieDruń” Biedrzycki w całkowicie TRADycyjnej roli, podczas pierwszego powtórzenia pięknego TRADa "WRX" na Goncerzycy* (fot. Andrzej Mirek)

*Konsekwencje testowego lotu z kluczowego miejsca na WRX sugerują podwyższenie klasy tej drogi. Również ciąg trudności powstający podczas przejścia RP był chyba nieco zaniżony. Obecna propozycja wyceny opiewa zatem na VI.3+ R.

Jak donosi bieDruń

Tagi:



  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum