19 kwietnia 2010 08:01

Gabriele Moroni – dwunasty na Action Directe

Któż by nie chciał mieć na koncie słynnej linii na Waldkopf Turm. Banał, a jednak to właśnie frankenjurajski Action Directe 11 (pierwsza 9a na świecie) Wolfganga Güllicha z 1991 roku mimo pojawienia się w między czasie wielu dróg o pół stopnia i stopień trudniejszych, pozostanie tą najsłynniejszą i najbardziej wymarzoną. Kilkanaście metrów ostrego przewieszenia po masakrycznych dwupalczastych dziurkach pokonało wciąż stosunkowo niewielu wspinaczy. W ciągu niespełna dwudziestu lat Action poddała się dokładnie dwanaście razy.

Tym dwunastym jest utalentowany, bardzo wszechstronny 23-letni Włoch Gabriele Moroni. Po raz pierwszy zetknął się z drogą jeszcze 2005 roku – tylko raz, żeby zrozumieć (jak sam mówi), jak trudna i niewykonalna była dla niego wówczas linia Güllicha. Kilka lat później było już znaczenie lepiej, w tym kilka pechowych odpadnięć już na ostatnim ruchu. Action poprowadził ostatecznie 17 kwietnia br.   


Włoch na "Action Directe" – próby w 2008 roku
(fot. Bernardo Gimenez)

„Na drodze” do Action Directe Moroni przeszedł wiele klasyków bulderowych (w tym Dreamtime 8B+, Mandala wersja SD 8B+), stawał na podium Pucharu Świata w bulderingu i zanotował gros mocnych dróg z liną – jeszcze jesienią 2007 roku w ciągu zaledwie dwóch tygodni skompletował trzy linie: Shangri-la 11-/11 (8c+) Guido Köstermeyera z 1995 na Frankenjurze, Zauberfee 8c+ Christiana Bindhammera z 2003 roku w Arco i wreszcie SS26 8c+/9a z 2006 roku Alberto Gnerro we włoskim Gressoney. W 2009 roku zrobił pierwsze powtórzenie San Ku Kai Tony Lamiche’a we francuskim rejonie Entraigues [news].  

Pogromcy Action Directe:

Action Directe na filmie – Adam Ondra:

Brunka

Źródła: 8a.nu




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum