16 kwietnia 2010 16:10

Co z chwytem w Mamutowej?

W Jaskini Mamutowej oderwał się sztuczny chwyt na drodze Las Vegas Parano. Pytanie, czy przywrócić ją do stanu sprzed obrywu, czy też wykorzystać sytuację i „uklasycznić” ten fragment drogi, zelektryzowało miłośników podkrakowskiej Mamusi, o czym wydatnie świadczy zażarta dyskusja na forum.


Dawid Skoczylas na "Las Vegas Parano" VI.6/6+
(fot. arch. Dawida Skoczylasa)


Piotr Bunsch przed sięgnięciem do przykręconego chwytu, podczas prowadzenia "Stali Mielec" VI.7+ (fot. Maciek Oczko/Marmot, wspinanie.pl)

Autorem pomysłu drogi oraz instalatorem chwytu był śp. Piotr Dawidowicz. Później inicjatywę przejął Michał Wayda, który po urwaniu się "oryginalnego" chwytu, dokręcił kolejny, trochę mniejszy. Niestety Michałowi nie udało się zrealizować projektu i pałeczkę przejął Maciek Oczko. W czerwcu 2001 roku Maciek pokonał Las Vegas Parano VI.6/6+, otwierając tym samym drogę do stworzenia kolejnych kombinacji w Jaskini. Jesienią 2001 roku kluczowy chwyt na Las Vegas Parano ponownie się urwał, lecz został zrekonstruowany.

Przez Las Vegas Parano biegnie wiele ekstremalnych dróg, które weszły już do historii polskiego wspinania (m.in. Stal Mielec VI.7+, Capoeira VI.7/7+, Acapulco VI.6+/7). Powstaje pytanie, czy po raz kolejny odtworzyć chwyt, czy też zostawić drogę w obecnym stanie?

W tym miejscu warto przypomnieć, że Jaskinia Mamutowa to jeden z najważniejszych rejonów dla polskiego wspinania sportowego. To jednak również najbardziej kontrowersyjny kawałek skały w Polsce, gdzie większość dróg biegnących stropem Jaskini prowadzi przez wykute lub dokręcone sztuczne chwyty.

Czy usunięcie jednego sztucznego chwytu wprowadzi tutaj jakąś nową jakość? Akurat w przypadku prawego wyjścia z jaskini – tak. "Nowa" sekwencja będzie bez wątpienia trudniejsza. Zdecydowanie wzrosną trudności wymienionych wyżej dróg – dla wielu wspinaczy bezpowrotnie staną się one niedostępne. Trzeba również zaznaczyć, że 2-3 wspinaczy robiło już to miejsce bez korzystania z "feralnego" chwytu. Dzięki temu można założyć, że pokonanie tego kawałka skały w sposób naturalny jest możliwe!

Historia jaskini zna już taki precedens, kiedy to sztuczna klama urwała się na Godoffie. Trzeba pamiętać jednak, że trudności tego pasażu nie uległy przez to korekcie, choć bez wątpienia naturalna sekwencja dodała wspinaczkowego uroku i zwiększyła klasę drogi.

Ze strony redakcji chcielibyśmy przywołać pierwotną motywację pomysłodawcy tej linii, czyli Piotrka Dawidowicza, który mając do wyboru wykucie chwytu lub jego dokręcenie zdecydował się na tę drugą, mniej inwazyjną opcję, sugerując, że "Chwyt można kiedyś przecież odkręcić…".

Z krótkich sondażowych rozmów z autorem drogi Maćkiem Oczko oraz kustoszem Mamutowej Bogdanem Rokoszem wynika jednoznaczna intencja, aby nie dokręcać ponownie chwytu. Co więcej Maciek postuluje aby utworzyć tym samym otwarty projekt o nazwie Kaotik czyli Las Vegas Parano bez chwytu.

Gorąca dyskusja będzie się pewnie toczyła, chcielibyśmy jednak pomóc w dojściu do wspólnej konkluzji. Dlatego też postanowiliśmy uruchomić sondę, by usłyszeć opinię środowiska w tej sprawie.

Redakcja




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    Sonda: Co z chwytem w Mamutowej? [25]
    Zapraszamy do wyrażenia opinii w sprawie chwytu w Mamutowej.

    16-04-2010
    Admin