16 marca 2010 22:52

Próba klasycznego przejścia wschodniej ściany Torre Catedral

Amerykanin Mason Earle oraz dwaj Brytyjczycy Pete Rhodes i George Ullrich pojawili się pod Torres del Paine z zamiarem pierwszego klasycznego przejścia wschodniej ściany Torre Catedral. Ich celem była jedna z trzech dróg na ścianie (amerykańska, włoska lub hiszpańska), z których każda oferuje duże nagromadzenie trudności hakowych z górnej półki (od A3+ do A4). Wybór ostatecznie padł na La Escoba de Dios, drogę wytyczoną w 1992 roku przez amerykański zespół John Catto, Charlie Fowler, Peter Gallagher i Max Kendall. Liczącą 29 wyciągów drogę wyceniono na 5.10 A4/A4+.


Wschodnia ściana Torre Catedral z linią wspinaczki zespołu
Earle, Rhodes, Ullrich (fot. Pete Rhodes)

W ciągu dwóch dni Earle, Rhodes i Ullrich zaporęczowali pierwsze cztery wyciągi (pierwszy wyciąg, 55-metrowe A4, Ullrich pociągnął on-sightem!!) i po czterech dniach przeczekiwania złej pogody 29 stycznia weszli w ścianę z zamiarem jej klasycznego przejścia. Pomimo trudności (zespół używał tylko jednego portaledża, drugi okazał się uszkodzony) udało im się przejść klasycznie pierwsze siedem wyciągów drogi wycenionych podczas pierwszego przejścia na A4, z wyjątkiem trzymetrowych odcinków na wyciągu drugim i szóstym. Miejsca te pokonali z górną asekuracją z uwagi na warunki pogodowe, w których odczuwalne trudności na tych fragmentach drogi dochodziły do 5.13-. 


Mason Earle na prowadzeniu pierwszego dnia w ścianie
(fot. Pete Rhodes)

Wspinaczka obfitowała w dramatyczne sytuacje. Podczas jednego z wielu lotów podczas odhaczania, Earle’a od rozwalenia się o własny portaledż uratował birdbeak o rozmiarze 1. Sytuacja skomplikowała się, kiedy dotarli do miejsca, które oryginalnie było pokonywane przez wykonanie wielkiego wahadła. Ten fragment ściany wydał im się niemożliwy do klasycznego przejścia. Postanowili więc wytyczyć własne warianty, prowadząc dziewięć niezależnych wyciągów do 5.12 c. Na 14 wyciągu ponownie natrafili na fragment, który z uwagi na trudności oscylujące wokół stopnia 5.13 pokonali tylko z górną asekuracją.


George Ullrich pokonuje "Peso Crack" 5.12c.
(fot. Pete Rhodes)

Codziennie padał śnieg a nieliczne okna pogodowe wykorzystywali na przejścia RP kolejnych wyciągów. Dziewiątej nocy w ścianie jeden z ich portaledżów został złamany, i kiedy otrzymali sms-a, że przez najbliższe trzy dni pogoda się nie poprawi postanowili zjechać na dół.

Skała na pokonanych wyciągach jest wyśmienitej jakości i zdaniem wspinaczy, kiedy droga zostanie dokończona, będzie to jedna z najwspanialszych klasycznych bigwallowych wspinaczek na świecie. Z najwyżej osiągniętego punktu do połączenia z La Escoba de Dios pozostały około trzy wyciągi. Powyżej tego miejsca ściana jest dużo łatwiejsza i wspinaczka nie przekracza tam stopnia 5.9.

W tym samym czasie na tej samej ścianie działał silny rosyjski zespół Aleksander Ruczkin i Arkady Seregin, który miał zamiar wytyczyć nową drogę w prawej części ściany. Niestety z tych samych powodów, co Amerykanin i Brytyjczycy, Rosjanie opuścili dolinę po zaporęczowaniu zaledwie jednego nowego wyciągu.

Tak więc sprawa klasycznego przejścia wschodniej ściany Torre Catedral wciąż pozostaje otwarta. 

Wilan

Źródła: ukclimbing




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum