Nowe drogi w Alpach

Garść nowości z ostatnich dni z Alp Francuskich. 12 marca francuski zespół w składzie Aymeric Clouet, Jérôme Para i Marion Poitevin otworzył nową mikstową linię L’Effet PapillonM6, na prawo od północno-zachodniego żebra Pointe du Domino (3648 m).

Droga startuje na lewo od Little Viking i Domino, i biegnie wprost do góry wykorzystując łatwiejszy teren. Po sześciu wyciągach dołącza na dużym polu firnu do drogi Charlet-Rebuffat. Z tego miejsca do góry są jeszcze cztery wyciągi, przy czym z uwagi na zapadający zmrok Francuzi pokonali tylko pierwszy z nich, biegnący wspólnie z drogą Charlet-Rebuffat. Jak się później okazało, to on sprawił im najwięcej problemów – mało lodu, śnieg i niezbyt wiele możliwości do założenia asekuracji. Po stanowisku nr 7 sześcioma 60-metrowymi zjazdami powrócili pod ścianę.

Wspinaczka na drodze "L’Effet Papillon" M6 
(fot. Aymeric Clouet)

Druga z nowości to DirectIce M6/M7 WI5+ 350 m, poprowadzona w dniach 17-18 marca  na Aiguille de Roc-Envers przez zespół Philippe Batoux, Jeff Mercier i Yann Borgnet. Droga ma tożsamy start z Ice In the sky (Batoux-Gabarrou 1999), a następnie biegnie pięknym zacięciem z bardzo dobrą asekuracją.

Linia "DirectIce" na Aiguille de Roc, poniżej wspinaczka
w jednym z kominów na drodze (fot. img.over-blog.com)

Wilan

Źródła: kairn.com