Kinga Ociepka w Ospie – Missing Drink 8b+
Tygodniowy pobyt w Ospie rozpoczął się niepokojąco. Z jednej strony przywitało nas słońce, z drugiej ekipa bladych Polaków bredzących coś o tajemniczej bakterii i nadciągającym mordorze. Bakterię poznaliśmy, zaatakowała nas nie tak, jak naszych poprzedników pod postacią jajka, ale pod postacią wina. Najprawdopodobniej jednak znalazła się w wodzie po ulewnych deszczach. Mordor postraszył nas wiatrem i kilkugodzinnym deszczem, ale nie nadciągnął w całej swej sile.
Z sześciu dni wspinaczkowych przez trzy świeciło słoneczko, a przez pozostałe trzy jego rozczulające ciepło blokowały chmury. Temperatura była raczej niska, woda pozostawiona przy namiotach zamarzała, a w ostatni dzień nawet poprószył śnieg. Ale i tak nasze warunki były wzorcowe w porównaniu z tymi, które nawiedziły Osp tydzień wcześniej.
Najtwardsza i najsilniejsza z naszej ekipy okazała się Kinga Ociepka (The North Face, Five Ten, AMC), której zimno i bakteria się nie imały. Wciągnęła Missing Drinka 8b+ drugiego dnia prób, zapatentowała dwie „ósemki c” i do tego dorzuciła Mrtvaski Ples 8b w drugiej próbie. Ale jako, że żyjemy w erze obrazu i nikomu już nie chce się czytać o tym, jak silna jest Kinga, tylko chcemy to zobaczyć…
Zwróćcie uwagę na zapas, z jakim Kinga robi te ruchy. A wydawać by się mogło, że 14- metrowe 8b+ to trudna droga;-)
Niżej podpisany także zrobił wyżej zobrazowaną drogę, a do trudniejszych linii zabrakło trochę zapasu. Prawdopodobnie na dalsze sukcesy w wykonaniu Kingi (a może i bliźniaków) nie trzeba będzie długo czekać.
Konrad Ociepka
Do kompletu brakuje tylko... [17]
...kolejnego artykułu spod tytułu "dlaczego warun przeszkodził pewnej Aleksandrze w…
Rod