9 września 2009 08:01

Niech żyje kryzys! – Konrad Saladra

To jakże zbawienne i iście „ambrozjodajne” źródło zawitało w końcu do naszego rodzimego środowiska wspinaczkowego. Powszechnie panująca opinia o negatywnym zabarwieniu powyższego zjawiska kończy się w moim odczuciu na pejoratywnym wychyleniu określającego go rzeczownika.


Konrad Saladra na "Vanquish" (fot. HawAnkA)
Więcej zdjęć w galerii

Wspinaczki i wspinacze wszystkich formacji łączcie się! Nie dajcie sobie wmówić, że jest źle! Brak pracy oznacza mnóstwo czasu na skały. Mniej jecie – lepiej trzymacie. Jeżdżąc stopem robicie sobie metalową wytrzymałkę, a oglądając do tego „Szoł na Wiejskiej” kształtujecie psychę godną czeskich piachów. Padające na naszym podwórku „dziewiątki A”, w tym właśnie a nie innym momencie, nie mogą być zbiegiem okoliczności.  Mock i Popielski nie wierzyli w przypadkowość wydarzeń i Wy tego nie róbcie :) !!!  

W czasie, gdy najmocniejsi rodacy zaliczają, jeden po drugim z wynikiem pozytywnym egzamin na członków palestry, ja sobie doszywam do mundurka frankońską, podchwytową sprawność.

  • Vanquish 11-/11 (8c+) RP.

Konrad Saladra (WARMPEACE, Atest, 603studio.pl)




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    Brawo Kondito!! [4]
    Jak wyżej...

    9-09-2009
    Majkel