Jowisz odczarowuje Frankenjurę!
Na ogon Siebenschlaefera…, w końcu układ planet i pewien Jowisz obieżyświat odmienili ultra pechowy początek mojego sezonu! Nie powiem, że samo z siebie się stało, lajtowsko – hiszpańsko nie było ;-), ale centralny ośrodek dowodzenia dogadywał się ze zginaczami znacznie lepiej niż dwa miesiące temu, kiedy to przez własną głupotę zrobiłem sobie „ziazi” w paluszka.
Świeży powiew kontuzji, potem czas relaksu w pracy, parotygodniowa kuracja w klinice dr Bor’a i człowiek zaczyna latać. Wdrapałem się na 12-ruchową propozycję Pana B. o wdzięcznej nazwie Pain makes me feel stronger every day! 11-/11 RP. Trzy wyjazdowe dni okazały się być bardzo hojne dla płci brzydkiej (Paniom pozostały zwycięstwa moralne :-)
Poniżej zdjęcia z sesji na Pain makes me feel stronger every day! autorstwa HawAnki (kliknij na zdjęcie, aby powiększyć):
A więc:
Sławek Cyndecki – Chasin’ the Trane 9 RP,
Leon – Cafe Kraft 9 RP i Cafe Grande 9 RP,
Konrad Saladra (WARMPEACE, Evolv, Atest, 603studio.pl) – Pain makes me feel stronger every day!!! 11-/11 (8c+) RP.
Konrad Saladra
Chasin' the Trane jeśli już... [1]
W tytule wątku poprawna nazwa tej mega historycznej drogi, poprowadzonej…
biedruń