KFG 2008 – wspomnienie

Z każdej edycji zapamiętujemy w sposób szczególny to Coś lub Kogoś. W tym roku jednym z najmocniejszych punktów Festiwalu był występ światowej legendy free solo, wspinacza o wielu obliczach, Johna Bachara. Takiego tłumu chętnych, jakie zjawiły się na Hali Uniwersytetu Ekonomicznego w sobotni wieczór (dla spóźnialskich zabrakło biletów) nie widzieliśmy od lat. Przypomina mi się prelekcja Alexa Hubera z 2004 roku, która zdecydowanie przyćmiła występy gwiazd KFG w następnych latach. Tym razem może nie było tak doskonale od strony wizualnej, ale równie ciekawie. Dla grubo ponad 1000 osób Amerykanin przygotował bardzo klimatyczny, obfitujący w smaczki historyczne wieczór.  


Pełna hala (fot. Adam Kokot)

Z każdej edycji zapamiętujemy w sposób szczególny to Coś lub Kogoś. W tym roku jednym z najmocniejszych punktów Festiwalu był występ światowej legendy free solo, wspinacza o wielu obliczach, Johna Bachara. Takiego tłumu chętnych, jakie zjawiły się na Hali Uniwersytetu Ekonomicznego w sobotni wieczór (dla spóźnialskich zabrakło biletów) nie widzieliśmy od lat. Przypomina mi się prelekcja Alexa Hubera z 2004 roku, która zdecydowanie przyćmiła występy gwiazd KFG w następnych latach. Tym razem może nie było tak doskonale od strony wizualnej, ale równie ciekawie. Dla grubo ponad 1000 osób Amerykanin przygotował bardzo klimatyczny, obfitujący w smaczki historyczne wieczór.  

Miłośnicy drytoolingu mieli natomiast niecodzienną okazję poznać wybitną specjalistkę od lodowego wspinania, Ines Papert. Niemka zaproponowała świetny pod względem obrazu, kompletny pokaz mulitmedialny. Poprowadziła również warsztaty, na których amatorzy wspinaczki z dziabą mogli spróbować swoich sił pod okiem samej mistrzyni. Za miejsce ćwiczeń posłużyła specjalna ścianka drytoolowa przygotowana przez Black Diamond (w sąsiedztwie postawiono również ściankę wspinaczkową).


John Bachar rozdaje autografy (fot. Adam Kokot)


Ines Papert podczas warsztatów (fot Adam Kokot)

Dużą frekwencją cieszyły także spotkania z polskimi wspinaczami. Okazało się, że najwięcej sympatyków mają nasi czołowi himalaiści. Na prelekcję Piotra Morawskiego (tegorocznego zdobywcy dwóch ośmiotysięczników, Gasherbruma I i II) oraz Kingi Baranowskiej (jako pierwsza Polka stanęła w tym roku na Dhaulagiri i Manaslu) przyszło po 1100-1200 osób. Góry, wspinanie wielkościanowe i skalne zaprezentowali ponadto: Leszek Cichy, Maciej Ciesielski, Sławomir Cyndecki, Wojciech Kozub, Michał Król, Andrzej Sokołowski, Przemysław Wójcik, Mateusz Haładaj, Jacek Kudłaty, Piotr Sztaba, Robert Szymczak, Tomasz Walkiewicz.


Przemek Wójcik, Andrzej Sokołowski i Michał Król – autorzy nowej drogi na Pharilapcha
(fot. Adam Kokot)

Krakowski Festiwal Górski przyzwyczaił nas już do cyklicznych spotkań z polskim filmem górskim. Konkurs o Grand Prix KFG to konfrontacja obrazów autorstwa doświadczonych twórców z dziełami młodych filmowców (w większości jeszcze amatorów).

Statuetkę Grand Prix KFG 2008 otrzymał Dariusz Załuski za obraz „Annapurna na lekko”. W uzasadnieniu jury czytamy m.in. – pokazanie ludzkiego wymiaru ekstremalnego himalaizmu i świetne zdjęcia. Druga nagroda i jednocześnie nagroda publiczności trafiły do Marka Kłosowicza za film „Zerwana lina” – poruszający portret Jerzego Kukuczki. „Zerwana lina” to część uznanej już trylogii reżysera. Poprzednie jego obrazy – Ścieżka góry o Wojtku Kurtyce i Karawana marzeń o Wandzie Rutkiewicz, niosące ze sobą równie duży ładunek emocji (to zresztą po części zasługa samych bohaterów), nagrodzone zostały na KFG w ubiegłym roku. I na koniec jeszcze wyróżnienie, które otrzymał tym razem "Mexico – inny wymiar" Elizy Kubarskiej.


Dariusz Załuski – laureat Grad Prix KFG’08 (fot. Adam Kokot)

Z polskimi produkcjami sąsiadowały filmy z kanadyjskiego Banff Mountain Film Festival oraz prawdziwa gratka dla fanów wyspiarskiego wspinania, czyli brytyjski film razy trzy. W piątkowy wieczór mogliśmy przyjrzeć się z bliska bardzo ryzykownej, miejscami śmiertelnie niebezpiecznej, ale (a może właśnie dlatego) uwielbianej przez Brytyjczyków wspinaczce trad. To w filmach Commited Paula Diffley’a i Dave’a Browna oraz On-sight Alaistaira Lee (zwycięzcy tegorocznego festiwalu w Kendal). Natomiast w Psyche: Magic Numbers A. Lee śledziliśmy najtrudniejsze realizacje jednego z najlepszych wspinaczy sportowych na świecie, Steve’a McClure.  

Na festiwalowej gali już tradycyjnie wręczono prestiżową „Jedynkę”, nagrodę za  wybitne osiągnięcia wspinaczkowe minionego sezonu. W tym roku cenną statuetkę dostała Edyta Ropek, Mistrzyni Europy i zdobywczyni Pucharu Świata 2008 w konkurencji na czas. Dodajmy, że w ścisłym gronie nominowanych znaleźli się również: Kinga Baranowska, Wojciech Kurz, Artur Magiera, Paweł Wyciślik, Piotr Morawski, Sławomir Cyndecki, Michał Król, Andrzej Sokołowski i Przemek Wójcik.


Edyta Ropek z Jedynką (fot. Adam Kokot)

Edyta Ropek mogła cieszyć się zresztą podwójnym zwycięstwem. A to dzięki najwyższemu skokowi, jaki oddała podczas trzeciej odsłony konkursu w „Skokach do chwytu”. Sięgając 190 cm obroniła tytuł najlepszej skoczkini z ubiegłego roku. Efektowne zawody jak zawsze skusiły całkiem sporą grupę specjalistów od wysokich lotów. Duża frekwencja wśród panów dodała emocji i obowiązkowej dawki adrenaliny. Zwyciężył drugi raz z rzędu Bartek Jarosiewicz z wynikiem 270 cm.


Konkurs Skoków (fot. Adam Kokot)

Organizatorzy KFG 2008 zaproponowali nam również „bogaty pakiet” warsztatów interaktywnych. Obok stałych pozycji (warsztatów lawinowych i pierwszej pomocy) pojawiło się kilka nowości. W salonie SIGMY można było sprawdzić swoje fotograficzne umiejętności i przetestować firmowe obiektywy, natomiast w studio GARMINA mogliśmy dowiedzieć się sporo na temat najnowszych, specjalistycznych nawigacji outdoorowych oraz treningowych.  Swoją premierę miały również warsztaty freeridowe, które – miejmy nadzieję – zapoczątkują coroczne, festiwalowe cykle o tematyce narciarskiej.

Już po raz kolejny ogromną popularnością cieszyły się warsztaty i wykłady poświęcone bezpieczeństwu w górach. Spotkanie z przedstawicielami TOPRu oraz Waldkiem Niemcem (instruktorem wspinania) i Tomkiem Nodzyńskim (przewodnikiem tatrzańskim) skusiło około 400 słuchaczy. Warto było posłuchać o błędach popełnianych w górach, tym bardziej, że prelegenci postanowili w tym roku poprowadzić wykład w lżejszej formie, na wesoło.   


Warsztaty "Bezpieczeństwo w górach" – Tomek Nodzyński zdradza tajniki dobrego ekwipunku
(fot. Adam Kokot)

Na KFG nie mogło zabraknąć także kiermaszu sprzętu i odzieży z najnowszymi kolekcjami czołowych firm outdoorowych. Mogliśmy również przyjrzeć się nowościom w sprzęcie narciarskim, zapoznać się z bogatymi ofertami biur podróży oraz agencji trekkingowych,  poszperać w archiwalnych numerach górskich magazynów i wybrać coś z najnowszych propozycji wydawniczych.    

Więcej szczegółów o 6. KFG na stronie: www.kfg.pl

Więcej zdjęć z festiwalu w galerii.

Dorota Dubicka

Tagi:



  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    . [3]
    .

    9-01-2009
    szogun

    A zŁodzi relacja to gdzie? [3]
    No i Sharma gdzie?

    9-01-2009
    janusz/jano

    sporo luda [2]
    "Przez trzy grudniowe dni (5-7 grudnia 2008) 6. Krakowski Festiwal…

    13-01-2009
    gkubek