23 listopada 2008 08:01

The Groove w imponującym stylu dla Jorgesona. Mocne przejścia Honnolda

„Gritstone demolition” to najczęściej słyszane słowa z ust Angoli pytanych, co sądzą o wyczynach Amerykanów w ich najsłynniejszym rejonie wspinaczkowym. Jeśli wcześniejsze przejścia można rozpatrywać w kategoriach nokautu na lokalsach (news) to to, co wydarzyło się później trzeba by uznać za kopanie leżącego :-)

W sobotę 22 listopada Kevin Jorgeson poprowadził The Groove na Cratcliffe! Droga padła w stylu HP po zaledwie paru dniach patentowania. James Pearson (autor linii) potrzebował na sfinalizowanie przejścia paru lat. Do tej pory droga uchodziła za najtrudniejszą wspinaczkę w Gricie.

Kevin stwierdził po prowadzeniu:

Pod względem fizycznym jest to zdecydowanie najtrudniejsza droga poprowadzona na tym wyjeździe, ale jest tez według mnie zupełnie bezpieczna.

Według Kevina crux na drodze ma około 7c+ Fb. Trudności drogi mieściłyby się więc w brytyjskim stopniu 7a, a nie jak chciał James w 7b (The Groove to pierwsza droga w Gricie, dla której autor otwarcie zaproponował wycenę 7b). Przejście Amerykanina jest więc też niejako odpowiedzią na pytanie – Czy istnieje droga o trudnościach E12?

Dobrą pogodę wykorzystał również Alex Honnold, który postarał się o dwa wybitne przejścia. Pokonał w stylu on sight solo słynną London Wall E5 6a znajdującą się w Millstone. Droga ta biegnie rysą wycenianą w skali francuskiej na około 7a+ z cruxem wysoko nad ziemią. Z pewnością można zaliczyć to przejście do najlepszych solowych onsightów na świecie.

Alex zmierzył sie również z innym megaklasykiem gritów, czyli Masters Edge E7 6b. Droga po pięknej walce „puściła” oesem!

Gratulacje!! Nie pozostaje nam nic innego, jak trzymać kciuki z kolejne prowadzenia. Osobiście stawiam na Harder Faster E9 6c, która jeszcze nie ma powtórzenia :-)

Piotr Wyciślik




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    XXI wiek w trad climbingu się właśnie rozpoczął [70]
    Nie wiem jak wygląda The Groove, ale Solo OS na…

    23-11-2008
    biedruń