13 czerwca 2008 08:01

Formularz VI.7 – Konrad Saladra

Konrad Saladra

Data ur.: 30.07.1981 rok
Waga (obecna i ta w szczycie formy ;-): obecnie 62 kg (w sezonie około 60 kg)
Wzrost: 176 cm
Najlepszy OS: 8a
Najlepsze RP: 8c+
Najlepszy wynik w zawodach: 7 miejsce na Mistrzostwach Polski w Tarnowie
Sponsorzy: Evolv, ProRock, ATEST
Buty: Pontas, Defy, Rave


Bohater w El Chorro

  • Pytania wspinaczkowe

Wspinanie.pl: Najpiękniejsza droga, jaką zrobiłeś? Spróbuj przekonać nas uzasadnieniem.

Konrad Saladra: Les Ailes du Desir 8a (Gorges du Tarn) i Burn 4 You 11- (Frankenjura).
Te dwie drogi miały szczęście znaleźć się w miejscach idealnych, a wszystkie czynniki, które złożyły się na ich wybór, stanowią zestawienie kształtu wymarzonej linii.  Jedna długa i wytrzymałościowa, przecinająca monumentalne Tennesee i biegnąca po samo niebo. Druga krótsza i boulderowa, niełatwa i na swój sposób enigmatyczna, niebezpieczna zarazem, bo w zasięgu strzału łuczników z zamku Rabenstein.


Na "Burn 4 You" 11- (8c) RP
(fot. J. Kudłaty SIGMA PRO)

Wolisz zaryzykować wyjazd w nowe rejony, czy odwiedzać pewniaki (klasyki)?

Dużą rolę przywiązuję do powtarzania klasyków z klasycznych miejscówek, jednak wyjazdy w nowe miejsca cieszą mnie w równym stopniu. Jeżeli nowe miejsce okazuje się być perełką w koronie rejonów wspinaczkowych (jak np. Margalef) to momentalnie człowiek zastanawia się, kiedy tam wrócić i czy może być coś lepszego. Często okazuje się, że podobny klejnot czai się tuż za rogiem.

Co najbardziej lubisz we wspinaniu?

Wspinając się przechodzę na drugą stronę lustra, do krainy bez barier, gonitwy za czasem i dziwnych relacji społecznych. Potrzeby stają się nad wymiar proste: ekipa, skała, napinka, jedzenie, spanie, wizualizacje, rest. Owe elementy oczywiście nie są zawieszone w próżni i nie stanowią energetycznego constans, przenikają się wzajemnie, zaskakują, a zapanowanie nad nimi sprawia mi największą fajdę.


Na drodze "Herkules" 7c+ OS


I na"Hrabia Drapula" VI.5+

Co Cię drażni, irytuje, zniechęca we wspinaniu?

Bez wątpienia destrukcyjnie na motywację wspinaczkową wpływa iluzoryczne zainteresowanie tym sportem, instytucji, mediów, brak profesjonalizmu, połączone z żenująco niskim poziomem inwestycji skierowanych pod adresem utalentowanej młodzieży i zawodników, którzy z piwnicznych ścianek wynoszą i tak mistrzowską formę.

Jakie jest twoje największe, konkretne wspinaczkowe marzenie (mile widziana szczerość). Co byś wolał zrobić 8c OS czy 9b RP, a może coś zupełnie innego?

Chciałbym żyć ze wspinania, a jakąś konkretną cyferkę dałoby się wtedy wypracować. Niestety kwadratura koła nie jest w moim przypadku do przeskoczenia i pracować trzeba. Na szczęście nie jest to praca, która mnie wiąże i maksymalnie ogranicza, jednak z pewnością nie pozwoli mi zasiekać 8c OS, czy też 9b RP;-)


Na "Doble Lluna" 8b+ RP (fot. D. Brzastowski)

Jak wygląda Twoja wizja przyszłości wspinania w Polsce i na świecie?

Wspinanie powoli staje się sportem masowym poprzez swoją ogólnodostępność, rozszerzające się możliwości wyjazdowe i treningowe. Pomimo to nie inwestuje się w Polsce we wspinaczy. Mam nadzieję, że za jakiś czas owo podejście ulegnie zmianie i w końcu kolejna grupa ludzi będzie mogła wyzwolić się i powiązać życie z tym, co kochają. Na najwyższym poziomie już mamy do czynienia z technologią treningu, tworzeniem „maszyn” do wspinania. Pozostaje kwestia, jak dużo trudnych przechwytów można połączyć w ciąg? Zwykłemu człowiekowi, startującemu od zera, coraz trudniej będzie sprostać wymaganiom stawianym przez czołówkę. Oby tylko radość ze wspinania nie zanikła na rzecz wyniku.


Na "Nel Buio" 8b RP (fot. Ewa Szymczyk)

  • Pytania niewspinaczkowe (choć, jak widać nie do końca)

Jaka dziedzina życia oprócz wspinania fascynuje cię najbardziej?

Modelowanie i rozwijanie swojej osobowości w kontaktach z ludźmi, ażeby wyrobić do perfekcji umiejętności słuchania innych i prowadzenia dialogu, co biorąc pod uwagę moją sangwiniczno – choleryczną naturę, nie jest wcale łatwe. 

Jak widzisz łączenie wspinania z życiem osobistym (rodzinnym) oraz zawodowym (ew. nauką)?

Łączyć się da, bo łączę. Jednak im więcej latek na karku, tym sprawa bardziej się komplikuje. Skończyłem studia i pracuję. Staram się podnosić poziom swojej formy w sposób w miarę systematyczny, mając przy tym coraz mniej czasu na trening. Dochodzą dodatkowe obowiązki, coraz więcej czynników wpływa na skrócenie przygotowań pod sezon, wyjazdy stają się krótsze i bardziej intensywne, a skała nie klęka -;) i foremki wymaga coraz lepszej. Powszechnie uważa się to za wyzwanie, które niestety w ten właśnie sposób musimy traktować w naszym kraju. Da się przyzwyczaić.

Jaka muzyka gra ostatnio dla Ciebie?

Hmm, ostatnimi czasy w mojej głowie gra niezły misz – masz. Poprzeplatały się kawałki takich zespołów jak: Leftfield, Althea & Donna, Petshop Boys i Piatnizza i Lykke Li. Za miesiąc pewnie zagra, co innego.

Czy powinny być jakieś granice wolności słowa na forach internetowych?

Dając ludziom wolność słowa decydujemy się na to, że dojdzie do nadużyć i źle pojętych interpretacji. Jeden system polityczny chciał założyć ludziom knebel, a drugi wbija im do głowy, że z racji istnienia wolności słowa w ramach demokracji, mają prawo i wręcz obowiązek obywatelski wypowiadania się w każdej sprawie, niekiedy bez względu na kompetencje i szacunek dla drugiej osoby. Jeżeli chcemy mieć fachowe forum wspinaczkowe konieczność modelowania wydaje się nieunikniona. Z drugiej strony możemy forum pozostawić „wolnym” i samemu oddzielać esencję od chłamu. Sprawa zgoła relatywna.

Podaj swoją definicję szczęścia.

Jesteś szczęśliwy wtedy, gdy ludzie dzięki tobie promienieją radością.

Masz gości, których chcesz godnie podjąć, podaj jadłospis (mile widziany oryginalny przepis).

Już dawno tego nie robiłem, ale podobno potrafię upichcić zacnego smaku gofry. Nie jest to może oryginalne danie, jednak nie zdarzyło się, żeby po takiej uczcie ostał się choćby jeden gofr.

RECEPTURA:

  • 300g mąki,
  • 0,5l mleka,
  • 75g cukru pudru,
  • szczypta soli,
  • 100g masła,
  • 2 jaja,
  • 15g proszku do pieczenia
  • serce kucharza ;-)

Polecam gofry ze świeżymi malinami i z jogurtem migdałowym.

Słodycze – jadasz, unikasz, nie jadasz i cierpisz, jadasz (jak Ty to robisz)?

Jadam bardzo chętnie, ale staram się nie przesadzać i wiem kiedy przestać, czasem -;)


Chwila rozkoszy w Arco:-)

Oprac. Andrzej Mirek




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    Re: [18]
    Taki wywiad prosto z Brawo w tej drugiej części :]…

    13-06-2008
    butcher