12 lipca 2007 08:01

ALPINUS NANGA PARBAT EXPEDITION 2007 – Kinga Baranowska relacjonuje z trójki

Witam Was z obozu trzeciego na Nanga Parbat. Dotarliśmy tu z Gorrim wczoraj [9.07], idąc bezpośrednio z obozu pierwszego. Zrobiliśmy, więc około 1800 m w pionie jednego dnia. Nie ukrywam, że wieczorem byliśmy zmęczeni.

Dziś jest odpoczynek w trójce. Dla mnie to druga noc na tej wysokości, dla Gorriego pierwsza. Na szczęście była dobra. Głowy nas nie bolały. Tak, więc aklimatyzacja przebiega pomyślnie. Ja nawet chciałam rano wyruszyć do czwórki, ale Gorri był zbyt zmęczony po wczorajszym dniu.


Baza pod Nanga Parbat – trawa i kwiatki, zielono i miło (fot. Alpinus Expedition Team)

Ściana Diamir widziana z bazy (fot. Alpinus Expedition Team)

Tak, więc zdecydowaliśmy dać sobie dzień przerwy, tym bardziej, że z czwórki należałoby iść od razu na szczyt, bo wysokość 7400 m nie pozwala już na żaden odpoczynek. Martwią nas tylko prognozy pogody, w zasadzie sprzeczne ze sobą. Mamy w trójce jedzenia na dwa-trzy dni. Uwierzcie nam, że siedzenie na tej wysokości w śnieżycy i sztormie nie należy do przyjemności.


Trawers do skał Kinshofera w drodze do obozu drugiego
(fot. Alpinus Expedition Team)

W pionowych skalnych partiach pod obozem drugim (fot. Alpinus Expedition Team)

Potrzebujemy okna pogodowego, czym prędzej by nie opaść tu zupełnie z sił. Na tej wysokości [6800 m] nie ma mowy o regeneracji organizmu. Jeszcze o pozostałych teamach – Piotr, Peter i Dodo wyszli dzisiaj do czwórki. Goni ich czas. Wczoraj razem podchodziliśmy z jedynki. Team Martina [Gablika] dotarł do dwójki. Idą w dwójkę, bo Rudolf jest chory i jeszcze nie założyli trójki.


Na stromym polu śnieżnym międzyo bozem drugim a trzecim na flance Diamir (fot. Alpinus Expedition Team)

Obóz trzeci na NangaParbat (6800 m) samotny namiot na wąskiej półce śnieżnej (fot. Alpinus Expedition Team)

Dobrze radzi sobie dwójka Francuzów, są silni, też mają trójkę. Jest też parę namiotów Chilijczyków w trójce. Chyba trzy, ale nie wiem, czy ktoś w nich spał. Na pewno widać, że wynoszą do góry strasznie dużo wszystkiego…

Z obozu trzeciego

Kinga Baranowska

Źródła: alpinus.pl

Pognoza pogody z 11.07: Alarm dla K2, Nanga Parbat, Gasherbrum I i II oraz Broad Peaka

Zaleca się ostrożność w piątek i sobotę: obecne okno pogodowe najprawdopodniej skończy się w czwartkowy wieczór. Szczególną ostrożnością alpiniści powinni się wykazać popołudniu i wieczorem w piątek i sobotę. Od niedzieli spodziewana jest poprawa pogody – 4 lub 5 dni okna pogodowego. HANIF.

Zobacz też:




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    ALPINUS NANGA PARBAT EXPEDITION 2007 - Kinga Baranowska relacjonuje z trójki [5]
    Chłopaki (Piotrek, Peter i Dodo) są już w czwórce na…

    12-07-2007
    Titanic