Ostatni atak Simone
Włoch Simone Moro i pakistańczyk Shaheen Baig, którzy są jedynymi działającymi tej zimy wspinaczami w Karakorum, podjęli ostatnią próbę zdobycia na Broad Peak (8047 m).
Wyprawa zaczęła się z opóźnieniem. Z powodu kłoptów z transportem Simone znalazł sie w bazie pod Broad Peakiem dopiero 14 stycznia, czyli ponad dwa tygodnie później niż planował.
Simone i Shaheen w akcji
(fot. simonemoro.com)
Początkowo akcja górska posuwała się w miarę sprawnie. 21 stycznia udało się zespołowi, mimo niskich temperatur (-34°C w bazie), założyć obóz I. Po niecałym tygodniu stał obóz II, a 1 lutego wspinacze osiągneli najwyższy do dzisiaj osiągnięty punkt (7000 m) i założyli obóz III.
Od tego momentu warunki na górze uniemożliwiły praktycznie akcję górską i wspinacze z niecierpliwością czekali na dłuższy okres lepszych warunków, który umożliwiłby atak szczytowy.
Simone w oczekiwaniu na warunki
(fot. simonemoro.com)
15 stycznia podjęli próbę wejścia, która zakończyła się w obozie II. Sporym zaskoczeniem dla Simone i Shaheena było to, że ktoś zjadł im prowiant zostawiony właśnie w obozie II! Simone o kradzież podejrzewał kruki.
Wczoraj, 23 lutego, wspinacze wyruszyli jedynie z zamiarem zlikwidowania założonych obozów, ale pogoda okazała się idealna. Dodatkowo dzisiaj też miało być ładnie. Zatem Simone tak wczoraj pisał:
Dzisiaj spróbujemy wejść jak najwyżej, a jutro wyruszymy do ataku ostatniej szansy…
Przy okazji Simone trafił na kolejny trop w sprawie zaginionego prowiantu, tym razem jest to trop lisa, takie bowiem ślady napotkał w pobliżu obozu I.
Zatem wspinacze w jednym 13 godzinnym ataku osiągnęli obóz III. Niestety obóz okazał się kompletnie zniszczony. Platforma pod namiot zniknęła. Po kilku godzinach rąbania nowej plaformy postanowili zejść do obozu II na biwak. Są mocno zmęczeni i odwodnieni i decyzję co robić: zejść w dół, czy podjąć próbę zdobycia szczytu podejmą rano.
Mysza
Newsy o wyprawie:
- 2 II 2007
Simone założył obóz trzeci - 31 I 2007
Simone Moro robi postępy na Broad Peaku
Zobacz też:
