24 października 2006 08:01

Shark’s Fin pokonany!

Niedawno napisałem, że w alpejskim świecie liczą się tylko Słoweńcy. Parę dni temu w Zakopanym rozmawiałem z kilkoma osobami na ten temat i doszliśmy wspólnie do wniosku, że jeszcze znalazłoby się parę osób w Ameryce, no i może w Czechach. Poniższe doniesienie może być chyba tego dowodem.

Dwójkowy zespół naszych sąsiadów zza południowej granicy, Marek Holeček i Jan Kreisinger,pokonał jeden z najbardziej znanych i pożądanych celów w Himalajach, północno-zachodnią ścianę Meru Central (ok. 6310 m). Jednak to nie sama ściana przyciągała najlepsze zespoły świata – ich uwaga skupiała się na niesamowitym, opadającym wprost z wierzchołka mikstowym filarze, zakończonym potężnym skalnym headwallem. Z racji podobieństwa formacja została nazwana Shark’s Fin (Płetwa Rekina).


Północno-zachodnia ściana Meru Central. Powyżej czerwoną linią zaznaczony planowany przebieg drogi Czechów, żółtą droga Walerego Babanowa z 2001 roku. Poniżej rzeczywisty przebieg drogi Czechów. (fot. czechclimbing.com)

Północno-zachodnią ścianę, znajdującego się w Indiach w Himalajach Gerwalu, Meru Peak, zdobyto dotąd tylko raz. W 2001 roku podczas swojej drugiej próby, w solowej wspinaczce ścianę pokonał Walery Babanow (otrzymał za to nagrodę Złotego Czekana, co wywołało, duże kontrowersje – linia Babanowa szerokim łukiem omijała wspominaną wyżej Płetwę Rekina, a to jej przejście uważano za najważniejszy cel na tej górze).

Sama Płetwa Rekina doczekała się ok. 16 prób, w tym tak silnych „zawodników” jak Conrad Anker, Doug Chabot i Bruce Miller, którzy to mieli zaawansowaną próbę wejścia w stylu alpejskim w 2003 roku. Także Team Marmota w składzie Scott Backes, Pete Takeda i Dave Sheldon, który otrzymał na to nagrodę ufundowaną przez organizację Mugs Stump, bezskutecznie  próbował swych sił. Polskim akcentem jest próba Marcina Tomaszewskiego i Krzyśka Belczynskiego. Oni także byli laureatami nagrody imienia  Mugsa Stumpa, niestety po przybyciu na miejsce okazało się, że w ścianie wiszą już wspinające się w stylu oblężniczym zespoły koreańskie.


Marek Holeček i Jan Kreisinger

Linia Czechów, biegnąca właśnie Płetwą Rekina, jest w całości klasyczna! Ma około 2000 metrów długości i trudności 7a, M5, 80 stopni. Czesi wytyczyli ją podczas 13 dniowej wspinaczki, a wierzchołek osiągnęli 6 października.

Jan Kreisinger (40 lat) ma bardzo bogaty wspinaczkowy dorobek: bigwallowe drogi w Yosemite, pierwsze przejścia w Patagonii, Kirgistanie i Norwegii.

Marek Holeček (40 lat) wytyczał nowe drogi w Karakorum, Patagonii, Nepalu i Kirgistanie, wspinał się w też Yosemitach, na Kubie i w Szkocji. Marek podjął w 2001 roku zaawansowaną próbę na Meru z Filipem Silhanem, który zginął w Alpach. To właśnie na cześć swojego przyjaciela, Czesi nazwali nową drogę Filkuv Nebesky Smich.

Moim zdaniem przejście Czechów to jedno z najciekawszych tegorocznych dokonań, przejście rozwiązujące wieloletni problem i zmieniające myślenie na temat tego, co jeszcze można w stylu alpejskim dokonać.

Maciek Ciesielski (Montano, Hannah, Vasque, Roberts)

Źródła: Climbing

Strona wyprawy: meru06.wz.cz.

Uwaga ważne uzupełnienie do newsa: Shark’s Fin pokonany, ale…




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    Shark's Fin pokonany - Honza jest mega gościem [3]
    Poznałem Jana pod Torres del Paine, zrobił wtedy z Davidem…

    24-10-2006
    bodziu

    shark's fin przebieg? [5]
    trochę inny przebieg drogi podany przez autora na www.lezec.cz z…

    25-10-2006
    kolarz