8 września 2006 08:01

Supersprężyna na Mnichu

W dniu wczorajszym, w ramach akcji Tatry bez młotka kontynuowaliśmy (Andrzej Marcisz, Artek Paszczak, Tomek Opozda i ja [Piotr Korczak, przyp. red.]) prace na Mnichu.

Wraz z Andrzejem wyposażyliśmy Sprężynę w stanowiska i brakujące przeloty. Przy okazji poprowadziliśmy nowy wariant czyniący tą drogę bardziej elegancką.

Obecnie po kilku ruchach na Trawersie Stanisławskiego idzie się wprost w górę, aby po kilkunastu metrach osiągnąć stanowisko pod Długim Okapikiem. Istnieje możliwość poprowadzenia jednego długiego (ponad 30 metrów) wyciągu na kolejne stanowisko. Na obu krótkich lub jednym długim wyciągu tkwi 10 stałych punktów, z czego 6 przypada na nowy wariant (VI+ do Długiego Okapika).


Mnich jest piękny! Tomek Opozda przeżywa uniesienie na „Dolnym Górnym” (fot. Artur Paszczak)

Powyżej kolejne 25 metrów wspinania (2 spity) wyprowadza na komfortowe stanowisko na Odstrzelonym Bloku. Stąd kolejna porównywalna długość (kostki, friendy) na stanowisko kończące drogę. W planie jest obicie Grani Południowo-Zachodniej będacej jakby naturalnym przedłużeniem Sprężyny.

Spreżyna, wraz z pierwszym wyciągiem Sadusia, oferuje obecnie długie i piękne wspinanie nie „wychylające” się ponad VII-. Dla takiej kombinacji proponujemy nazwę Supersprężyna, trudności techniczne bez zmian.

Sama Spreżyna ze względu na „małoprzewieszajacy” się charakter stanowi obecnie najdogodniejszą linię zjazdów (3 zjazdy) przez wschodnią ścianę Mnicha na na Dolne Półki.

Wspominany już wariant Dolny-Górny uzyskał wczoraj asekurację umożliwiajaca wyjście na wprost. Trudności zdefiniowane przez Artka uzyskały potwierdzenie przejściem Andrzeja i moim. To kawał pięknej wspinaczki.


„No, może być!” – Andrzej Marcisz krytycznym okiem ocenia jakość wykonanych prac poniżej półek (fot. Artur Paszczak)

Dla przypomnienia: z innych dróg na ścianie potrzebne przeloty i stanowisko uzyskała Droga Fereńskiego. Przy okazji zostały przebite (na lewo) dwa przeloty na kluczowym filarku (VI.5) kończącym trzeci wyciąg Metalliki a pierwszy wyciąg Misterium Nieprawości. Powinno to wreszcie ostatecznie wyeliminować notoryczne „kanciarstwa” przy próbach przejść…, a przynajmniej „dać do myślenia”, jak należy ten wyciąg robić…

Ponadto zostało oczyszczone i ubezpieczone wyjście na wprost ze stanowiska nad Hobrzańskim do Bliźniaczych Rysek na Łapińskim, którymi kończy się Międzymiastowa. Praktycznie rzecz biorąc ta część sciany została już ubezpieczona wedle przyjętych założeń. Potrzebne są co najwyżej pojedyncze przeloty i dodatkowe stanowiska – dla wygody bardziej, niż dla asekuracyjnej potrzeby.

Na Kancie Hakowym istnieje jeszcze potrzeba wbicia stanowiska kończacego drogę i jednego w środku drogi. Co, miejmy nadzieję, zostanie uzupełnione w najbliższym czasie.

Piotr Korczak




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    kawał porządnej roboty [1]
    Panowie super robota, wspinałem się na sprężynie wczoraj i było…

    11-09-2006
    Paul