27 września 2006 08:01

American Beauty – nowa droga na Mnichu

Wczoraj, 26 września, zespół Montano Team w składzie Piotr Korczak, Andrzej Marcisz i Tomek Opozda po siedmiu dniach prac toczących się przez całe niemal wakacje otworzył projekt na wschodniej ścianie Mnicha, wiodący niemal w całości dziewiczym terenem pomiędzy drogami Sadusia (z prawej), i Sprężyną (z lewej).

Droga o nazwie American Beauty ma siedem wyciągów (VII, VI+, VII, VIII, VIII-, VIII- i VII+) , startuje około 15 metrów na prawo od wejścia w drogę Stanisławskiego (55 metrów poniżej Półek Mnichowych) i co dla mnie przynajmniej bardzo istotne kończy się na wierzchołku Mnicha.

Nowe drogi i warianty na wschodniej ścianie Mnicha

W tym sezonie powstało kilka nowych dróg i wariantów na wschodniej ścianie Mnicha:

Zdjęcie: Adam Pieprzycki
Schemat: Andrzej Marcisz (Montano)

American Beauty jest chyba najdłuższą drogą na Mnichu. Co dla wielu może wydać się dziwne, ale 160 metrowa lina zrzucona z wierzchołka Mnicha trafia niemal na stanowisko pod wejściem w drogę.

Przejście Montano Teamu trwało aż 6,5 godziny, głównie dlatego, że wszyscy, także idący na drugiego i trzeciego, wspinaliśmy się klasycznie. Przy powtórzeniach sprawny zespół powinien zamknąć się w 3-4 godzinach.


Andrzej Marcisz na 5. wyciągu "American Beauty"
(fot. Iwona Brzezicka)


Tomek Opozda w płytach "American Beauty"
(fot. Andrzej Marcisz)


Piotr Korczak w płytach "American Beuty"
(fot. Andrzej Marcisz)

Tak naprawdę, droga ma szansę stać się Polish Beauty, choć nazwa American nawiązuje do jej yosemickiego podobieństwa kluczowego wyciągu, który do złudzenia przypomina Great Roof na The Nose El Capitana. To taka Metallica lewej części Mnicha, choć znacznie łatwiejsza, co może być również jej zaletą, a jest co najmniej równie piękna, a może nawet bardziej…

Na czwartym wyciągu w miejscu odbicia od Sprężyny istnieją dwa warianty. Prawy choć logiczniejszy jest bardzo trudny, to kilka bulderowych ruchów, znacznie przewyższających trudności całej drogi. Polecamy raczej wariant z lewej, ryską. Jest ona również najtrudniejszym pasażem na całej drodze, ale trudności są w granicach VIII stopnia.

Droga jest wyposażona całkowicie w ringi i stanowiska. Potrzeba 12 ekspresów.

Andrzej Marcisz (Montano)

PS. W nawiązaniu do wczorajszego wypadku Jacka Jurkowskiego, którego na półkach w głowę trafił kamień i kask uratował mu życie, zdecydowanie polecamy wspinanie w kasku!!!

W najbliższym czasie na wspinanie.pl pojawi się galeria z przejścia Montano Teamu.




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    American Beauty - szacunek [15]
    Mega! EGZEGI MONUMENTUM Andrzeju, Piotrze, Tomku tędy wiedzie droga do…

    27-09-2006
    raf