29 lipca 2006 08:01

Nowa droga na Gasherbrumie II Wschodnim

Na Gasherbrumie II (8035 m) i Gasherbrumie II Wschodnim (7772 m) w czerwcu i lipcu skutecznie działała szwajcarska wyprawa pod kierownictwem Kari Koblera.

Na pierwszym szczycie, ośmiotysięcznym Gasherbrumie II, cel był historyczny. Chodziło o zdobycie szczytu w 50 rocznicę pierwszego wejścia, które, za sprawą Austriaków (Josef Larch, Fritz Moravec i Johann Willenpart), miało miejsce 7 czerwca 1956 roku.

Plan udało się zrealizować co do dnia, ponieważ właśnie 7 czerwca, 50 lat po pierwszym wejściu na wierzchołek, na szczycie wspinając się drogą normalną stanęli Richi Bolt, Thomas Gabathuler, Olive Biefer, Karl Stransky i szerpa Jussuf.


Widok na Gasherbrum II Wschodni i Gasherbrum II z obozu 1 na północnej flance (fot. kobler-partner.ch)

Drugi cel, dziewicza północna flanka Gasherbruma II Wschodniego, miał już charakter zdecydowanie sportowy.

Zadanie okazało się dość ryzykowne i trudne. 5 lipca w ścianie warunki były tak złe, że podjęto decyzję o wycofaniu się, podczas zejścia 3 wspinaczy porwała lawina. Skończyło się szczęśliwie, ale część ekipy chciała zakończenia akcji górskiej.


Ueli Steck, Hans Mitterer i Cedric Hählen na wierzchołku Gasherbruma II Wschodniego (fot. kobler-partner.ch)


Nowa droga Szwajcarów na północną flanką Gasherbruma II Wschodniego (fot. kobler-partner.ch)

Jednak Szwajcarzy zdecydowali się na jeszcze jeden atak, tym razem zakończony przejściem całej linii i wejściem 10 lipca, nową drogą, ekipy w składzie Ueli Steck, Hans MittererCedric Hählenna na szczyt Gasherbruma II Wschodniego. Ze względu na trudne warunki na zachodniej grani nie udało się skończyć drogi na wierzchołku Gasherbruma II.

Mysza

Źródła: kobler-partner.ch


Na prawdę wysoki highline. Jeden z członków ekipy działającej na północnej flance Stefan Siegrist na slackline. (fot. kobler-partner.ch)



  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum