5 lutego 2006 08:01

Steck – ekstremalna solówka na Eigerze

W newsie z targów ISPO winter 2006 wspomnieliśmy o niesamowitym przejściu solowym Ueli Stecka na Eigerze, teraz możemy przekazać trochę więcej szczegółów.

Ueli to specjalista od solówek, w ubiegłym roku postawił przed sobą ambitne zadanie seryjnego przejścia solowego trzech trudnych ścian w rejonie Mount Everestu: Cholatse (6439 m), Tawoche (6500 m) i Ama Dablam (6828 m) – patrz Łańcuchówka w Himalajach – niedokończona.

Projektu nie udało się w pełni zrealizować, ale i tak za dokonane przejścia jury Piolet d’Or 2005 postanowiło przyznać nominację ambitnemu Szwajcarowi.


Z lewej północna ściana Eigeru (fot. Jim Budlong/peakware)

Tym razem celem Stecka była ekstremalna linia na Eigerze Young Spider. 1800-metrową drogę, o trudnościach 7/A2, WI 6/M7, Steck wytyczył w 2001 roku wspólnie ze Stefanem Siegristem. Niestety nie udało im się jej pokonać podczas jednego ataku i Steckowi taki niepełny styl alpejski nie dawał spokoju.


Ueli Steck w ścianie (fot. planetmountain)

Obarczony 50 kg sprzętu Steck potrzebował 5 dni (7-11 stycznia) na pokonanie drogi, o której mówi:

To modernistyczna i kompletna linia, zarówno fragmenty skalne i lodowe trzymają najwyższy poziom.

W najtrudniejszych partiach linii udawało mu sie przechodzić zaledwie 3-4 wyciągi dziennie.

Najtrudniejsze wyciągi na Young Spider znajdują się na pierwszym spiętrzeniu ściany w pobliżu Stollenloch („okno” tunelu kolejki). Po 5 trudnych wyciągach, trzeba pokonać crux drogi. Na 45-metrowym wyciągu znajduje się delikatny lód, z ciągle sączącą się po nim wodą. Tutaj Stecka spotkała niemiła przygoda:

Lód pękł i poleciałem ok. 10 metrów… Przeciąłem żyłę pod kolanem. Ale ponieważ było zimno (ok. -25°C), krew sama przestała płynąć. Gdy już wróciłem do domu i trochę się ogrzałem, poczułem okropny ból. Pobiegłem do lekarza, wiecie co mi powiedział? „Ruszać się!”

O trudnościach Young Spider, której nazwa nawiązuje do słynnej książki („Biały pająk”) jednego z pierwszych zdobywców północnej ściany Eigeru, niedawno zmarłego Heinricha Harrera, może świadczyć fakt braku powtórzeń. Zatem tegoroczne przejście Stecka jest pierwszym powtórzeniem oraz pierwszym przejściem solowym i pierwszym zimowym!

Mysza

Źródła: planetmountain




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum