Gry DryTool’owe "O Kaziową Igłę"
W dniach 4-5 lutego 2006 odbyła się kolejna (trzecia już) edycja Gier DryTool’owych "O Kaziową Igłę". Tradycyjnie gospodarzami imprezy byli: Świętokrzyski Klub Alpinistyczny oraz Wójt Gminy Piekoszów. I tym razem miejscem akcji był urokliwy kamieniołom Stokówka koło wsi Gałęzice (gmina Piekoszów). Tradycyjnie też impreza była dwudniowa: sobota – Dzień Sportu i Rywalizacji, niedziela – Dzień Rekreacji. a pomiędzy – Noc Integracji ;-).
Stokówka – kocioł gastronomiczno-bazowy…
(fot. Karol Herman Dąbrowski)
…i kocioł sportowy
(fot. Karol Herman Dąbrowski)
Sobotni poranek przyciągnął na miejsce ok. 40 zawodniczek i zawodników z różnych stron kraju. Najliczniejszą i najmocniejszą ekipę wystawiła warszawska UKA – przybyło aż 10 osób!
Na zawodników czekało 10 linii różnej długości i różnej trudności – od M4 do M8+. To co różniło te edycję od poprzednich, to przywrócenie znaczenia "zrobić drogę" – Ci którzy chcieli znaleźć się w czołówce, musieli wykazać się nie tylko przypadkiem i rozciągnięciem, ale także psychą. Organizatorzy przygotowali dwie linie do poprowadzenia odpowiednio za M6/6+ i M7/7+.
A powalczyć było o co – oprócz tytułowej, bezcennej "Kaziowej Igły" na zwycięzców w poszczególnych kategoriach czekały również bardziej materialne nagrody. Lina połówkowa TENDON dla Panów i zestaw asekuracyjny dla Pań ufundowane przez sponsorów: Hurtownię Fatra i Wójta Gminy Piekoszów.
Równolegle do rywalizacji sportowej zawodników, na specjalnie wydzielonej drodze, pod czujnym okiem członków ŚKA, każdy mógł zawalczyć ze swoimi pierwszymi w życiu zamarzniętymi trawkami – z możliwości tej skorzystało kilkunastu "postronnych obserwatorów".
Piotr Deska (KW Częstochowa) na prowadzeniu M7/7+ na Przewieszce.
(fot. Karol Herman Dąbrowski)
.oraz Krzyś Sadlej (UKA Wa-wa) na tej samej drodze
(fot. Łukasz Zyska)
Rywalizacja zaczęła się ok. godziny 11-stej. a skończyła się tradycyjnie po zmroku. Zwycięzca Marcin Nowogródzki swą ostatnia drogę robił w półmroku, zanotowano desperacką próbę wygrania "rzutem na taśmę" przez kol. Roberta Koparkę Buraka – przystawił się on już w kompletnych ciemnościach do poprowadzenia drogi na Przewieszce (M7/7+) – to się nazywa motywacja!
Zawody odbywały się w typowo górskich (znaczy kieleckich) warunkach pogodowych – to wiało to padało na przemian, albo oba te przypadki na raz ;-).
Krótka instrukcja, jak prawie zrobić najtrudniejsza przystawkę Gier (M8+)…
(fot. Łukasz Zyska)
…prawie robi dużą różnicę, bo skończyło się to tak ;-)
(fot. Łukasz Zyska)
Na zmęczonych rywalizacją czekał silny duet kieleckich wspinaczy-kuchcików, serwujący grochówkę, żurek – oczywiście z obowiązkową wkładką regeneracyjną – wprost "z rusztu" – tak, że żaden zawodnik nie mógł tłumaczyć się brakiem mocy.
Dymiące energią kotły
(fot. Karina doktorowa Olendzka)
Podsumowanie zawodów, ogłoszenie wyników oraz wręczenie dyplomów i nagród odbyło się wieczorem przy blasku ogniska, w świetle czołówek i w błyskach fleszów. Różnice na podium były minimalne, zwłaszcza wśród Panów – zadecydowała jedna wpinka.
Wśród Pań zwyciężyła Wiktoria Babenko (UKA Wa-wa), wśród Panów, Marcin Nowogródzki (również UKA Wa-wa). Specjalne gratulacje należą się Józkowi Gałce z Krakowa, który zrobił ogromny postęp i w porównaniu do poprzedniej edycji przesunął się w górę o dwanaście pozycji, zajmując wspólnie z Krzysiem Sadlejem (UKA Wa-wa) drugie miejsce!
Wiktoria Babenko (UKA Wa-wa) – najlepsza wśród Pań
(fot. Łukasz Zyska)
Marcin Nowogródzki (UKA Wa-wa) zwycięzca tegorocznej Edycji bierze tradycyjnie wszystko (fot. Łukasz Zyska)
Krzyś Sadlej (UKA Wa-wa) i Józek "MegaProgers" Gałka (Kraków) – wspólnie na drugim stopniu pudła
(fot. Łukasz Zyska)
A po zawodach. część integracyjna, czyli nocna balanga przy ognisku – osnuta mgłą tajemnicy, której to rąbka uchyla Mazeno na Forum.
Dziękuję wszystkim, którzy przybyli, zawalczyli się bawili – pamiętajcie: ".bez Was nie ma Nas".
Do zobaczenia za rok!
Paweł dr know Olendzki
I na koniec uwaga: wszystkim którzy by chcieli się wybrać w podkieleckie rejony celem uprawiania zimowoklasycznego wspinania przypominam, że wspinanie zimowe (z dziabkami i w rakach) wymaga dużej odpowiedzialności w doborze celów – po prostu nie wszystko i wszędzie wolno – konieczne jest zapoznanie się z aktualnymi danymi dotyczącymi udostępniania terenów dla wspinaczki mikstowej i DT.
Wyniki rywalizacji: |
Napieraczki:
|
Napieracze:
|
Pełne, szczegółowe wyniki wkrótce na: www.skwj.wz.cz
|
Sponsor główny
Hurtownia Fatra dystrybutor firm: |
Sponsorzy:
|
Media:
|
Paweł dr know Olendzki