Jean-Christophe Lafaille koniec poszukiwań
Smutne wiadomości dotarły z bazy pod Makalu (8485 m), którą to górę planował samotnie i zimą zdobyć Jean-Christophe Lafaille.
Francuz rozpoczął akcję górską w połowie grudnia i planował zdobycie szczytu na początku stycznia. Niestety zmienna pogoda utrudniła planowaną aklimatyzację, co przesunęło termin rozpoczęcia ataku na szczyt.
Decydujący atak Lafaille rozpoczął we wtorek 24 stycznia, przy bezwietrznej pogodzie i wysokiej, jak na zimę, temperaturze (-15 stopni). Pierwszy biwak założył na na 6400 m, drugi na 7000 m. Pogoda była nadal niezła, choć z przelotnymi opadami śniegu i w czwartek 26 stycznia osiągnął 7650 m. Z tej wysokości wieczorem Lafaille odbył ostanią rozmowę z żoną, mówił, że dobrze się czuje, choć jest bardzo zmęczony. Ostrzegł też, że wyczerpują się baterie w telefonie satelitarnym. Następnego dnia rano miał wyruszyć na szczyt. Od tego dnia Lafaille nie dawał znaku życia, a pogoda pogorszyła się (temperatura spadła do -30 stopni, a wiatr wiał z prędkością 40-50 km/h).
Zaczęto organizować akcję ratunkową, niestety warunki nie pozwalały na lot helikoptera, aż do dzisiaj (31 stycznia). Śmigłowiec krążył przez kilkadziesiąt minut na wysokości 7000 m i w pobliżu ostatniego obozu Lafaille, niestety nie dostrzeżono żadnych śladów…
Akcja ratunkowa została zakończona.
Mysza
Znaczące, himalajskie osiągniecia Lafaile’a:
- 1994: nowa droga samotnie na Shishapangmę
- 1996: solowe wejście na Gasherbrum I i II w cztery dni
- 2000: samotne wejście na Manaslu
- 2002: drugie wejście na wschodnią granią Annapurny z Alberto Iñurrategi
- 2003: Dhaulagiri (samotnie), Nanga Parbat i Broad Peak – całość w dwa miesiące
- 2004: Shishapangma solo i w warunkach zimowych (szczyt 11 grudnia)
szkoda chłopa [17]
Lepiej żeby się odnalazł, miał lub ma bardzo ambitne cele,…
kopyto