12 października 2005 08:01

Prace nad nową asekuracją na Mnichu trwają…

Prace nad nową asekuracją na Mnichu trwają (patrz Akcja czyszczenia Mnicha rozpoczęta!), tym razem w ostatnią sobotę Jacek Zaczkowski i Andrzej Marcisz, przy wydatnej pomocy Iwony Brzecickiej zjechali Wariantem R. W wyniku prowadzonych prac założyliśmy 4 nowe stanowiska, każde z co najmniej dwóch punktów (kotwy Petzla 12mm lub LongLife).


Trzydzieści sześć haków z "Wariantu R" (fot. Andrzej Marcisz)

Pierwszy wyciąg jest obecnie wyczyszczony niemal w 100% ze starych haków, pierwszy nit wbiliśmy tuż przed wyjściem nad stanowisko, niemal przy końcu rysy. Stanowisko zostało założone na stopniu, tuż pod ścianką z nitami. Naszym zdaniem, ponieważ usunęliśmy cały złom, w chwili obecnej wyciąg ten bez najmniejszego problemu można będzie pokonać, asekurując się z kostek(nr 3-6 rocków, warto mieć dwa komplety), małe friendy będą również pomocne. Jesteśmy przekonani, że asekuracja będzie znacznie lepsza niż ta, którą oferowały stare haki.

Drugi wyciąg: powyżej stanowiska na ściance z nitami dobiliśmy kolejne dwa nity, dwa stare spity są w nie najgorszym stanie i zdecydowaliśmy się je pozostawić, podobnie jak i starego nita, który pamięta zapewne czasy Długosza. Kolejny nit jest wbity na stopniu tuż pod startem w górną rysę. W górnej rysie – na starcie istnieje możliwość założenia doskonałych kostek, później w końcówce pozostawiliśmy trzy haki, które określiłbym mianem dobrych i trudnych do wybicia. Na wyciąg ten również potrzebne są kostki i małe friendy. W miejscu nita z blaszką na trawersie w prawo umieściliśmy kolejny nowy punkt. Stanowisko pod okapem zostało wbite w miejscu no hand rest po trawersie w prawo, tuż pod startem w zacięcie którym biegnie wariant klasyczny. Można z niego bez większych problemów dostać się w lewo pod wariant oryginalny. Tkwi tam kilka starych ale dość solidnych haków, których nie wybijaliśmy.

Trzeci wyciąg (na wariancie klasycznym): zaraz nad stanowiskiem są dwa stare nity, z czego jeden wygląda OK, więc nie wbiliśmy nowego. Kolejny nit, w trawersie w lewo został zdublowany, podobnie jak i dwa następne. Końcówka pozostała niezmieniona, tkwi tam kilka niezłych łyżek, teren jest też połogi. Z tego wyciągu nie udało nam się wybić haków, usunęliśmy natomiast wszystkie haki z "Wariantu Jurkowskiego", ze względu na to, że był to złom. W ich miejsce zainstalowaliśmy jednego nita, konieczne jest wbicie jeszcze jednego i zabezpieczenie ruchomego kamienia, który jest kluczowym chwytem, przy przejściu klasycznym.

Powyżej okapu wymieniliśmy stanowisko, pozostawiliśmy też nita z koluszkiem do zjazdu. Można stąd zjechać dysponując podwójną liną 60metrową. Jest to bardzo imponujący zjazd, Iwona miała możność zjazdu testowego. Kontakt ze ścianą łapie się po około 45 metrach wolnego zjazdu.


Następny kontakt ze ścianą za 45 metrów… (fot. Andrzej Marcisz)

Ostatni wyciąg pozostał nie zmieniony.

Przy okazji, dobiliśmy również dwa nity na wyciągu "One" na Metallice, o które tak bardzo dopominał się Jacek Jurkowski, podczas swojego przejścia z Jurkiem Gurbą (Metallica – okruchy nieprawości).


Ring wykręcony ręką! (fot. Andrzej Marcisz)

Ponadto uzupełniliśmy asekurację na wejściu na półki Mnichowe. Cztery kotwy rozwiązują trawers aż do wejścia w Wachowicza. Natomiast chciałem zwrócić uwagę na incydent który wydarzył się podczas wbijania jednego z punktów. Okazało się bowiem, że jeden z ringów wklejonych przez kogoś (Kto go osadził?) ze względu na spękany klej wokół niego wzbudził moją czujność. Jak się okazało, bez trudu wykręciłem go ręką (!) Patrz zdjęcie. Na półkach są jeszcze dwa takie same ringi, więc warto byłoby je sprawdzić, gdyż moim zdaniem, użyty klej był albo niewłaściwy albo źle wymieszany.

Andrzej Marcisz

Działania na Wariancie R są niejako podsumowaniem prowadzonej na forum dyskusji: Wachowicz na Mnichu i nie tylko, dotyczącej sposobu wymiany starej asekuracji na tatrzański klasykach na nową. Wybrano kompromis, czyli drogę pośrednią pomiędzy stylem "clean" a ogromną liczbą obecnie istniejących przelotów. Tam gdzie jest możliwość założenia dobrej własnej asekuracji droga jest wyczyszczona ze starych haków, a gdzie z asekuracją jest kiepsko umieszczany jest stały punkt. [Mysza]

Działania te są wynikiem podjętego w ubiegłym roku Porozumienia Tatrańskiego.

Zobacz też:




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    Prace nad nową asekuracją na Mnichu trwają... [1]
    poszukuję dostawcy kotew stalowych do skały. Będę realizował kotwienie łancucha…

    8-02-2014
    władysław sejud