31 lipca 2002 08:01

Capoeira i Acapulco powtórzone!!!

I stało się! Bogdan Rokosz powtórzył, 30 VII, Capoeirę, czyli drogę, autorstwa Maćka Oczko i Gesa, powstałą w zeszłym roku z połączenia Godoffa i Las Vegas Parano. Capoeira uważana za najtrudniejszą wspinaczkę Mamutowej wyceniona została wtedy na VI.7+. Bogdan powtórzył tę wspinaczkę bez urwanego chwytu na Godoffie!

Po raz kolejny swoje zdanie w niekończących się „mamutowych” rozważaniach zgłosił Piotr Drobot Mikser (Szkoła Wspinania Piotr Drobota), nie da się ukryć, że postarał się o nowy mocny argument, jakim bez wątpienia jest 1. powtórzenie, również wczoraj, Acapulco VI.6+ (połączenie Pająków i Las Vegas). A oto jego wypowiedź:

„Myślę, że ocena Acapulco jako VI.6+ przy wycenie Las Vegas Parano na VI.6/6+, to jednak trochę za mało. Stopień VI.6+/7 wydaje się być bliższy rzeczywistości. Również trudności Capoeiry pozostają pod znakiem zapytania, choć prawdopodobnie właściwsze będzie wycenienie tej drogi na VI.7/7+. Przy okazji rozwiązana wydaje się kwestia ponownego dokręcenia urwanego sztucznego chwytu na Godoffie. Po przejściu Acapulco rozpocząłem pracę nad Capoeirą i udało mi się zrobić Godoffa bez sztucznego chwytu inaczej niż Bogdanowi Rokoszowi. W moim odczuciu Czekając na Godoffa nadal mieści się w stopniu VI.6. Podobne zmiany dotyczyły już w przeszłości Montokwasu 212 i Przybycia Tytanów w Bolechowicach. Choć kluczowy podchwyt z wielkiej klamy zmienił się w małą krawądkę, to wyceny tych dróg pozostały bez zmian i nikt nie naprawiał zniszczeń. Podobna sytuacja występuje w przypadku Godoffa. W obliczu przejścia Capoeiry przez Bogdana Rokosza oraz pokonania Czekając Na Godoffa na dwa różne sposoby ponowne dokręcanie zniszczonego sztucznego chwytu nie powinno mieć miejsca.”

Sprocket




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum