84 numer GiA
Na łamach miesięcznika Czytelnicy znajdą:
– dokumenty dotyczącymi Rozporządzenia w sprawie uprawiania alpinizmu
– refleksje Stanisława Worwy, który barwnie i z humorem opisuje historie, które przyczyniły się do nadania przezwisk niektórym jego kolegom. Czy z tego powodu należy się obrażać na cały świat? – zastanawia się autor artykułu.
– po raz pierwszy na łamach GiA ukazał się wychodzący od jakiegoś czasu w formie powielaczowej (Maga)zin Wspinaczkowy „Rock & bullshit”. Z pewnością usatysfakcjonuje on Czytelników zainteresowanych wspinaniem skałkowym
– dwa duże kolorowe zdjęcia „wspinaczkowe” z rejonu Drapel-Vaud w Szwajcarii oraz z Sardynii
– zapis rozmowy, jaką przeprowadził Krzysztof Wielicki z internautami na portalu Onet.pl
– informacje o trzech himalajskich wyprawach na jakie tej wiosny wyruszyli Polacy
– wspomnienia Barbary Morawskiej-Nowak o Marku Kozickim
– opowiadanie Jacka T. Gierlińskiego pt. „Wyzwanie”
„Paco jest blady jak manna, a Marija płacze w głos. Dobiega do mnie Emilio i krzyczy, że musimy coś zrobić, bo może Sylwia zaczepiła się gdzieś na skałach. Zrzucamy plecaki, sadzamy na nich Mariję, a sami biegniemy ścieżką dalej. Znajdujemy jakiś piarżysty żleb, którym udaje nam się zejść nad rzekę. Spostrzegamy, że o podejściu pod ścianę wzdłuż naszego brzegu nie ma mowy. Skała opada prosto do rzeki, która w tym miejscu wydaje się głęboka. Drugi brzeg natomiast wygląda na bardziej przystępny i jest szansa, że z tamtej strony można będzie zobaczyć całą ścianę. Musimy jednak przekroczyć rzekę. Jej wartki nurt w wielu miejscach naznaczony jest spienionymi wirami.”
Sprocket