Przejście Dimonda
Longs Peak (Colorado, USA), a właściwie jego wschodnia ściana (zwana też The Diamond) doczekała się drugiego polskiego przejścia. Ściana ta nie jest powszechnie znana wśród wspinaczy z Europy, niemniej jest prawdopodobnie „najpoważniejszą” ścianą skalna w USA. Pomimo że jej wysokość to 500 m, jednak podstawa znajduje się na wysokości 3 900 m npm, a szczyt ma 4345 m npm. To oraz bardzo niestabilna pogoda powodują, że poprowadzone tam drogi są porównywalne klasą do alpejskich extremów.
Pierwszym polskim zespołem, który zmierzył się z tą ścianą byli Jacek Krawczyk i Krzysiek Dziubek. Przeszli oni jeden z trudnych standardów Yellow Wall (5.10+). Pomimo tak skromnej wyceny droga zawiera kilka wyciągów 5.11. Drogę tę przeszedł 18.07 tego roku Piotr Sztaba wraz z amerykańskim partnerem. Miejmy nadzieję, że dzięki niewielkiej odległości ściany, od polskiej osady w Colorado (z Boulder to jakieś 50 mil), to nie ostatni polski akcent na tej ścianie.
A oto mrożąca krew w żyłach opowieść Sztaby o wyczynach na amerykańskim urwisku: Historia o sztormowej krainie – Colorado.
P.S. W zeszłym roku Marcin Kacperek pokonał na Diamondzie drogę Casual 5.10b.
Gienek