Pierwszej miłości nie zapomina się nigdy! – Steve House
Na off.sport.pl ukazał się ciekawy wywiad ze Stevem Housem. Amerykański alpinista był gościem 10. Krakowskiego Festiwalu Górskiego.
Wchodzimy w związki z górami. Wiem, że to brzmi śmiesznie, ale tak było z Nanga Parbat. Pojechałem tam, gdy miałem 19 lat i zaniemówiłem. To jak z pierwszą miłością, której nigdy się nie zapomina – opowiada amerykański alpinista Steve House.
Steve House
Fragment rozmowy:
Barbara Suchy: Reinhold Messner powiedział o tobie: „współcześnie najlepszy wspinacz wysokościowy”. Czujesz się najlepszy?
Steve House: Właściwie to nie. Zwłaszcza po moim wypadku, nie jestem już tak silny, jak byłem. Ale myślę, że chodziło mu przede wszystkim o to, że moje wspinaczki były ważne dla tego sportu. Obaj dzielimy to samo przekonanie, w jakim kierunku powinien iść współczesny alpinizm: wyprawy na lekko, w niewielkich, ale dobrze przygotowanych, ekipach, krótkie akcje górskie.
Styl alpejski, który tak mocno propagujesz. A inne wspinaczki? Są nic niewarte?
Chcę powiedzieć bardzo jasno: nigdy nie uważałem, że jeden styl jest lepszy od drugiego. Jeśli ktoś chce wylecieć na szczyt helikopterem, w porządku! Dla mnie lot na szczyt byłby pustym doświadczeniem, chyba, że byłbym pilotem [śmiech], ale przecież każdy może zdecydować o tym, co robi.
Dla mnie najbardziej wynagradzające, dające najwięcej przeżyć ekspedycje to takie, w których wszystko jest tak proste, jak to możliwe. Nie chcę mieć w bazie komputerów, internetu, nie chcę wstawiać postów na Facebooka. Idę w góry, żeby być w górach i przeżywać to najpełniej, jak się da. Gdybym chciał grzebać w internecie, zostałbym w domu. Wiele osób wypomina mi: „Jesteś zbyt krytyczny wobec ludzi wspinających się przy użyciu tlenu i poręczówek”, a to nieprawda. Nie chodzi mi o samą wspinaczkę, ale o to, co po sobie pozostawiają. Oczywiście nie zawsze, ale zdecydowanie zbyt często. Na górze zostają liny, całe obozy, śmieci.
Cały wywiad można przeczytać na stronie off.sport.pl.
- Bestsellery książkowe 2020 roku
- „Pod górę. Trening dla biegaczy i skitourowców”
- Melloblocco 2015 – 2,5 tysiąca boulderowców w jednym miejscu
- Kongres UIAA w Arizonie – organizacja przeciwna via ferattom na Mount Everest
- Patagonia na wiosnę/lato 2014: kolekcja plecaków Ascensionist Pack
- House, Wharton i „włochate diabły”
- „Znaczenie rodzi się w walce” – czyli słów kilka o książce Steve’a House’a „Poza górą”
- „Poza Górą”, książka jednego z najlepszych alpinistów ostatnich lat
- Pierwszej miłości nie zapomina się nigdy! – Steve House
- Steve House – co za gość!
... [1]
Steve House to jest niewątpliwie "największy kaliber we wspinaczce". [Jak…
peresada