13 marca 2012 11:21

Indiana Jones byłby dumny

W dniach od 28.02 – 5.03 międzynarodowy zespół w składzie Leo Houlding, Jason Pickles, Stanley Leary, Alastair Lee, Yupi Rangel i Alejandro Lamus wytyczył drogę The Yopo Wall (400 m, E6 6b, A1) na wschodniej ścianie Cerro Autana w Wenezueli. 


Cerro Autana z orientacyjna linia drogi "The Yopo Wall"
(fot. Alastair Lee)

Zespół od początku zmagał się z problemami logistycznymi wynikającymi po części z tego, że masyw Cerro Autana jest trudno dostępny, a po części z faktu, że jest on czczony przez miejscowych Indian jako święte miejsce. Dopiero po wzięciu udziału w specjalnej ceremonii z udziałem miejscowego szamana wyprawa uzyskała „błogosławieństwo” i pomoc logistyczną miejscowych.

Po czterech dniach marszu przez dżunglę zespołowi udało się założyć bazę u podnóża masywu. Aby osiągnąć podstawę właściwej ściany należało jeszcze przedrzeć się przez pionową dżunglę, plątaninę pnączy, korzeni i liczne wodospady.

Cały pierwszy dzień właściwej wspinaczki zespół spędził przechodząc 2/3 długości pierwszego wyciągu, co wynikało z potrzeby prowadzenia intensywnych „prac ogrodniczych”. Dopiero po wyjściu ponad granicę lasu i osiągnięciu wspaniałej jakości skały tempo wspinaczki znacząco wzrosło. Po dwóch długich pięknych wyciągach zespół osiągnął grotę Cuevo Autana, wchodzącą w skład całego systemu jaskiń (jest to najwyżej na świecie położony system jaskiń).


Grota Cuevo Autana (fot. Alastair Lee)

Położone w połowie ściany groty stanowią naturalne miejsce biwakowe dla wspinaczy z wodą, opałem i niezapomnianymi widokami na dziką dżunglę. Powyżej groty ściana zyskała na nastromieniu.


Na stanowisku w ścianie (fot. Alastair Lee)

Droga zespołu biegnie systemem zacięć, kominów i ścianek do 6-metrowego dachu pokonanego z użyciem techniki hakowej (A1), po którym zespół osiągnął krawędź skalnej ściany. Po kolejnych kilkuset metrach pionowej dżungli wszyscy osiągnęli wierzchołek masywu. Wytyczona The Yopo Wall oferuje w całości tradycyjną asekurację. Zespół nie pozostawił po sobie na drodze i zjazdach żadnych stałych punktów asekuracyjnych.  

Cerro Autana został po raz pierwszy zdobyty w 2002 roku przez zespół John Arran, Anne Arran, Timmy O’Neill i José Pereyra, który wytyczył No Way, José ( 700m E7 6) na południowo-zachodniej ścianie. Co ciekawe Leo Houlding był w składzie tamtej wyprawy, ale musiał zrezygnować z wyjazdu z powodu kontuzji, jakiej nabawił się na Cerro Torre.

Po wytyczeniu Yopo Wall Houlding powiedział:

To naprawdę była podróż do zaginionego świata. Tak wiele niewiadomych i zagrożeń, jedyne w swoim rodzaju życiowe doświadczenie i niezapomniane chwile. Indiana Jones byłby z nas dumny.

Wilan

Źródła: planetmountain

Tagi:



  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    Indiana Jones byłby dumny [15]
    OMG - mega sprawa... pytanie. ciekawe czy każdy zespół musi…

    13-03-2012
    butcher