16 grudnia 2011 09:45

Gabriele Moroni w Bus de Vela

Gabriele Moroni ma 24 lata i jest wyjątkowo wszechstronnym wspinaczem. Niektórzy mogą kojarzyć Włocha głównie z mocnych przejść boulderowych, inni z powtórzeń skałkowych ekstremów, jeszcze inni z bardzo dobrych występów w Pucharze Świata. Natomiast pewnie mało kto zna Gabriele od strony ekiperskiej.


Gabriele na własnej „Il frutto del diavolo” 8c+/9a
(fot. Andrea Pandini/Gruppo Struktura)

Tak naprawdę Moroni postanowił zostać eksploratorem nie tak dawno, bo na poważnie dopiero w ubiegłym roku. A na zmianę kierunku myślenia młodego Włocha wpłynęło wspinaczkowe Eldorado, jakim są okolice Trento, z niezliczoną ilością fantastycznych, naturalnych linii. Słowo „naturalnych” lub raczej „w pełni naturalnych” pojawia się zresztą przy okazji nowych realizacji Gabriele wyjątkowo często. Nic dziwnego, jeśli wziąć pod uwagę, że bardzo wiele trudnych dróg Italii to propozycje kute, co dumą raczej nie napawa…

No więc taką właśnie kopalnią naturalnych dróg i projektów jest miejsce o nazwie Bus de Vela, odkryte lata temu przez Roberto Bassi. To właśnie o Bus de Vela mówi się jako o miejscu, gdzie znajduje się najwięcej trudnych, zarówno tych istniejących, jak i potencjalnych dróg we Włoszech. A swój udział w rozwoju rejonu ma również Gabriele Moroni.

Pod koniec 2010 roku zrealizował tu Il Frutto del Diavolo 8c+/9a, o której mówił – futurystyczna, niesamowita, prawdziwa obsesja. W wywiadzie dla wspinanie.pl deklarował: „Il frutto” bardzo mi się udała i jak do tej pory jest moją najlepszą realizacją. To dla mnie droga idealna: mocno przewieszona, trudny crux, nie za długa i nie za krótka – a pod koniec dodał oczywiście – W dodatku w pełni naturalna.

W tym roku w podobnych superlatywach Gabriele mówił już o swojej nowej, listopadowej realizacji w Bus de Vela, Bella Regis 8c+. Można przeczytać między innymi – Najlepsza droga, jaką kiedykolwiek obiłem! Perfekcyjna! Poniżej owa perełka na filmie:

Brunka

Źródła: planetmountain




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum