29 listopada 2011 14:31

10 grudnia startują I Manewry Dryboonkrowe pamięci Ascety

Przypominamy, że 10 grudnia startują „I Manewry Dryboonkrowe Pamięci Ascety”, organizowane przez Klub Wysokogórski Warszawa. Impreza odbędzie się w Janówku – miejscu kultowym, eksplorowanym od lat przez warszawskie środowisko wspinaczkowe.

Uwaga: Ze względu na ograniczoną ilość miejsc, zachęcamy do wcześniejszego zgłaszania udziału w imprezie do Michała (manewrydryboonkrowe@o2.pl) – pozwoli nam to oszacować ilość chętnych i sprawniej przeprowadzić zapisy już podczas imprezy.

Dla uczestników Manewrów przygotowanych zostanie 5 dróg konkursowych w różnym stopniu trudności. Na najlepszych zawodników czekać będzie droga finałowa, która wyłoni najlepiej wspinające się Panie i Panów i pozwoli na wręczenie nagród. Oprócz dróg konkursowych przewidujemy także przygotowanie dróg rekreacyjnych – obitych i na wędkę.

Klub zapewnia zaplecze gastronomiczne w postaci ciepłej herbatki, zimnego piwa i kiełbasek do podgrzania na ognisku.

Garść informacji o Manewrach:

  • Formuła – otwarta – wspinać się będzie mógł każdy. Uwaga, ze względu na niedużą ilość dróg i krótki zimowy dzień, organizatorzy rozważają możliwość ograniczenia ilości zawodników – w takim przypadku poinformujemy o takiej decyzji i wprowadzimy rejestrację internetową.
  • Start – o godzinie 10:00  sędzia główny wygłosi słowo wstępne, przedstawi drogi i zasady –  jest to równoznaczne z otwarciem imprezy. Potwierdzenie startu i zapisy na listę oraz sprawy formalne (oświadczenia etc) od godziny 9:00, na miejscu. Koniec części zasadniczej i wyłonienie najlepszych zawodników 15:00-15:30. Finały zaczniemy o 15:30-16:00.
  • Drogi  – w nienaturalnych, ale jakże pięknych i ciekawych formacjach o różnych trudnościach do M7. Drogi  przygotowane będą do prowadzenia – powiesimy komplet ekspresów, zawodnicy powinni posiadać swoją bądź pożyczoną linę dynamiczną.
  • Oprócz dróg konkursowych przewidujemy także przygotowanie dróg rekreacyjnych – obitych i na wędkę.
  • Po finałach i rozdaniu nagród planowane jest dla wszystkich obecnych na Manewrach piwko i kiełbaski.

Uwaga: zastrzegamy sobie możliwość zmiany terminu w przypadku niesprzyjających warunków atmosferycznych lub (w najgorszym przypadku) odwołania Imprezy – wszystko to powodowane jest troską o bezpieczeństwo uczestników.

Szczegółowe zasady punktowania oraz przebiegi dróg zostaną przedstawione na miejscu, przez sędziego głównego.

Po części sportowej, która wg naszych szacunków zakończy się w granicach godziny 17:00 (założenie optymistyczne), planujemy kontynuację w postaci ogniska integracyjnego w otoczeniu bunkrów.

Formalności – Potwierdzenie startu i zapisy na listę startową, podpisanie stosownych oświadczeń, odbiór okolicznościowych naklejek, będzie można dokonywać od godz. 9:00, na miejscu.

Więcej informacji (tj. mapka dojazdu, regulamin, oświadczenia w następnych komunikatach).

W niedzielę dla uczestników Manewrów darmowe wejściówki na wspinanie w Centrum Sportów Ekstremalnych 2 Wieże – http://www.2wieze.pl/.

Nagrodami za pierwsze miejsca w Manewrach są swetry (damski i męski) Superlight ufundowane właśnie przez markę Yeti.

***

Sponsorzy:

Patroni medialni:

***

Dojazd na Manewry

I Współrzędne geograficzne według Google:
52.436283, 20.789584?
+52° 26′ 10.62", +20° 47′ 22.50"

II PKP – Koleje Mazowieckie:
Wyruszamy z dworca Warszawa Gdańska w kierunku Janówka. Pociąg jedzie 39 minut. Wysiadamy na stacji PKP Janówek, dalej idziemy pieszo zgodnie z opisem na mapce.

III Samochodem:
Aby trafić do Janówka samochodem, należy kierować się w stronę Nowego Dworu Mazowieckiego i zaraz za miejscowością Suchocin skręcić w prawo zgodnie z drogowskazami na Janówek. Po ok. 1 km miniemy tory kolejowe oraz stację PKP. Po następnym kilometrze, w Górze, na skrzyżowaniu znów skręcamy w prawo. Dojeżdżamy do końca miejscowości. Po prawej stronie szosy w kępie drzew widać bunkier. Opis na podstawie www.wspinvision.info.

W dniu Manewrów trasa będzie dodatkowo oznaczona, więc nie powinno być problemów z dotarciem na miejsce.

Sebastian Miernik

Asceta, czyli Tadeusz Targalski zmarł w październiku 2007 r. Tak wspomina go w „Głosie Seniora” (nr 11/2007) Jacek Rządkowski:

Nie był może wyróżniającym się dokonaniami wspinaczem, mimo to od wielu lat ubarwiał swoją obecnością życie taternickie "taborów", a szczególnie zapisał się w pamięci stałych bywalców sławetnej "Chatki" na Włosienicy, pełniącej długi czas funkcję "zimowej bazy taternickiej" dla rejonu Morskiego Oka, którą na miarę swoich możliwości zarządzał (…)

Jacek Kierzkowski wspomina go tymi słowami:

Lekko nie miał… To był "do rany przyłóż" człowiek. Skromny, oddany, zdystansowany i autoironiczny a jednocześnie bardzo serdeczny i uczynny. To był jeden z tych, jak to mówią, "z którym można konie kraść" i "ten co by ostatnią koszulę oddał"! Miłośnik gór, w szczególności Tatr a zwłaszcza rejonu MOKa. Zapalony szachista i świetny rozmówca. Dla mnie, wraz z nim ubyło jakiegoś kolorytu w całym tym bałaganie zwanym wspinaniem…




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    Opis dojazdu samochodem nieaktualny [5]
    Obecnie opisana droga dojazdu jest w przebudowie - nieprzejezdna. Jadąc…

    29-11-2011
    Kajman